SKŁADNIKI:
- 3 kotlety schabowe (400g)
- sól
- świeżo mielony pieprz
- 3 paski wędzonego boczku
- 3 łyżeczki musztardy, np. francuskiej
- 2 łyżki oleju
- masło
- 1 duża czerwona cebula
- 1/2 słoika kapusty czerwonej z jabłkiem
- 1 łyżeczka cukru
- sos sojowy Tao-Tao do smaku
- garść rodzynek
- garść grzybów suszonych
- 1 okrągła śliwka
- listki tymianku
- natka pietruszki
PRZYGOTOWANIE:
Grzyby dokładnie przepłukać. Rodzynki i grzyby namoczyć w gorącej wodzie.
Schab podzielić na 3 kotlety i rozbić tłuczkiem. Oprószyć solą i pieprzem z obu stron. Na każdym rozsmarować musztardę (użyłam francuskiej, ale może być to jakaś inna pikantna musztarda - rosyjska lub sarepska). Posypać posiekaną natką pietruszki i na każdym położyć pasek boczku, zawinąć ściśle w roladkę, spiąć wykałaczką. Roladki zarumienić na rozgrzanym oleju ze wszystkich stron. Roladki przełożyć na talerz, na patelnię dodać 1 łyżkę masła i zeszklić na nim pokrojoną w piórka cebulę. Na patelnię z cebulą dodać 1/2 słoika kapusty (chodzi o duży słoik - 900g) - to około 8 łyżek kapusty. Nie trzeba jej osączać. Włożyć roladki, dodać pokrojoną śliwkę ze skórką, odciśnięte rodzynki i grzybki. Dusić ok. 20-25 minut. Można podlać zalewą z kapusty. Doprawić do smaku cukrem, sosem sojowym, pieprzem, dodać tymianek.
W czasie duszenia ugotować ziemniaki.
Roladki podawać na kapuście, z dodatkiem ziemniaków, posypane natką pietruszki.
Kotlety schabowe kupiłam już rozbite - na miejscu pani wpuściła je w taką maszynę "do rozbijania", na życzenie - i powiem, że są wyjątkowo bardziej kruche i soczyste niż jak zazwyczaj rozbite tłuczkiem w domu. I nie denerwuję przy tym sąsiadów :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)