Kto kocha pierogi tak jak my palec pod
budkę! W zasadzie najwierniejszym, pierogowym fanem w naszym domu
jest nasz brat – dla niego nie ma ilości nie do zjedzenia... ale
liczy się także pierogowa różnorodność :)
Co roku przed świętami robimy wielkie
lepienie pierogów – w tym roku na stół trafiły tradycyjne
pierogi z kapustą i leśnymi grzybami, a w zamrażarce czekają już
pierogi ze szpinakiem i fetą. Trochę nam jednak było mało i przedwczoraj postanowiłyśmy zrobić pierogi z trochę innym, bardziej
„swojskim” nadzieniem – z kaszą, porem i boczkiem. Wyszły
pyszne – na tyle pyszne, żeby podzielić się z Wami przepisem :)
Smacznego!