SKŁADNIKI:
(dla 1 osoby)
- 4 kromki chleba tostowego
- 1 jajo
- 1 łyżka mleka
- masło orzechowe*
- masło czekoladowe typu Nutella*
- 1/2 banana
- olej + masło
PRZYGOTOWANIE:
Z chleba okroić skórki, posmarować cienko z obu stron masłem orzechowym lub czekoladowym, obłożyć plasterkami banana (po 5 szt na jeden sandwich). Złożyć i dobrze docisnąć. Jajo dobrze wymieszać z mlekiem. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju z dodatkiem łyżki masła. Kanapki zanurzyć w jaju, uwzględniając także brzegi. Smażyć z obu stron na złocisto-brązowy kolor. Przekroić na trójkąty. Można bardziej osłodzić sobie życie, podając z syropem klonowym lub miodem (tak było w książce;)), ale ja z tego zrezygnowałam. Można również dodać... pieprzu, który też był uwzględniony w oryginalnym przepisie :)
* Masło musi być w temp pokojowej - łatwo się rozsmaruje.
Brzmi niebanalnie - na pewno wyprobuje!
OdpowiedzUsuńŚniadanko pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńmniam! Chętnie bym zjadła takie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam coś podobnego - tosty Presleya - też z masłem orzechowym i bananem zapiekane w piekarniku. Byly pyszne. Tu dodatkjowo jajko. Z jakiej ksiązki ten przepis?
OdpowiedzUsuńJa poproszę takie śniadanko z połowy porcji. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
To śniadanie w moim typie - tosty na ciepło plus niebanalne nadzienie. Och pycha!
OdpowiedzUsuńsłodkie śniadanko :) ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńjestem wielką fanką tego typu tostów na śniadania i kolacje :) wyglądają i smakują obłędnie pysznie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was,
Paula
Ja najbardziej lubię z miodem albo domowymi powidłami mojej babci :) Takie śniadanie bym zjadła, mimo że słodkich śniadań nie lubię za bardzo.
OdpowiedzUsuń