Zatem przedstawiam Wam ruskie pierogi. Najprostsze - bez kombinacji i udziwnień. Z tajnymi składnikami w postaci cebulowej kosteczki i natki pietruszki. Pyszne, wręcz idealne !
SKŁADNIKI (na ok. 35 pierogów):
ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej (350 g) + do podsypania
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 szklanka wrzącej wody (220 ml)
- 2 łyżki oleju
- 300 g sera twarogowego półtłustego
- 500 g ziemniaków (po obraniu to ok 370-400 g)
- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
- sól
- pieprz świeżo mielony
- 1 biała cebula
- 1 łyżeczka masła
- 1 kosteczka cebulowa knorr
- 1 łyżka posiekanej natki
- 2 białe cebule + 2 łyżki masła
lub/i - 100 g boczku wędzonego parzonego
PRZYGOTOWANIE:
Farsz:
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Cebulkę drobno posiekać i zeszklić na maśle, odcedzić z tłuszczu na siteczku, przestudzić. Ugotowane ziemniaki od razu ubić tłuczkiem. Twaróg zmiksować ze śmietaną przy użyciu blendera. Twaróg wymieszać z ziemniakami, dodać kosteczkę cebulową, natkę, cebulkę i doprawić dużą ilością pieprzu oraz solą. Spróbować farsz i doprawić wg uznania.
Ciasto:
Dużą, głęboką ceramiczną miskę postawić na garnku z wodą, by nagrzała się pod wpływem pary. Do średniej miski wsypać mąkę, sól i dodać olej. Wlać wrzącą wodę i szybko wymieszać drewnianą łyżką. Wyłożyć na blat, a gdy ciasto nie będzie tak gorące, by można je było dotknąć dłońmi szybko wyrobić elastyczną kulę. Przykryć wcześniej nagrzaną miską ceramiczną na 20 minut.
Gotowe ciasto podzielić na 2 części. Każdą rozwałkować drewnianym wałkiem na ok. 2 mm placek i wycinać szklanką kółka (ok. 30-35 pierogów)
Na każde nakładać kulkę schłodzonego farszu wielkości orzecha włoskiego i dokładnie zlepić brzegi pieroga, w razie potrzeby zwilżać palce wodą lub oprószyć mąka. Pierogi wrzucać do gotującej się, osolonej wody, gotować 2 min od wypłynięcia, wyławiać łyżką cedzakową. Podawać z okrasą z przesmażonej na maśle cebulki lub/i zarumienionymi drobnymi kosteczkami boczku (nie wymaga dodatkowego tłuszczu). Zimne pierogi można odgrzać na natłuszczonej patelni lub grillu.
Aj ,mam ochotę na pierogi . Nie ważne z czym! Po prostu pierogi! Piękne :)
OdpowiedzUsuńA ja wiem o jakie ci pierożki chodzi, a ty ty zwierzaku
Usuńruskich jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuńDziś jadałam pyszne pierogi z mięsem w stołówce przy szkole gastronomicznej. Rewelacja:) I jakie tanie były...
OdpowiedzUsuńKocham ruskie! Ale nigdy nie robiłam:))
OdpowiedzUsuńMnie też nosi na pierogi. I o dziwo, również na ich zrobienie, a nie tylko, że smaka mam
OdpowiedzUsuńchwile mnie tu nie było i proszę jakie pyszności! pierogi, pizza razowa i kurcze jeszcze jakieś cebularze czy coś ...kiedy Wy to gotujecie dziewczynki?całuję
OdpowiedzUsuńo rety, az nas ssie w zoladku!
OdpowiedzUsuńTo moje ulubione :-)
OdpowiedzUsuńMoże dziś wreszcie zbiorę się w sobie i zrobię pierogi od dawien dawna ???
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wyjdzie z tym "cudem", trzymam kciuki :*
A ja cebulke do farszu miele, smietany nie uzywam, a maselka tyle zeby w nim plywaly.
UsuńPierogi ruskie - moje ulubione, dawno ich nie kleiłam - dzięki za przypomnienie przepisu :) a z natką nie robiłam, może być pysznie
OdpowiedzUsuńdałabym się pokroić za pierogi ruskie! ja co prawda jadam bez boczku, a cebulkę smażę na oleju, bo tak jest dużo zdrowiej niż na maśle, ale i tak dostałam ślinotoku :)
OdpowiedzUsuńAaaaa!!! Za co, za co mi to pokazujecie?!!
OdpowiedzUsuń;D
Ja chcę ruskie pierogi, takie jak te na zdjęciu!! Takie lepione w palcach, z miękkimi, złocistymi skwarkami i cebulką!
Wiem, że może niezdrowe, ale w pełni zgadzam się z masłem jako tłuszczem do smażenia - ten smak!
...a pietruszkę bardzo lubię, ale do ruskich raczej nie spieszy mi się dodawać, ale moooże, może warto spróbować, sama nie wiem :)
Matko, normalnie cierpienia młodego Wertera mam przez Was, bo nie mam na to czasu :D
Dziś robie pierogi ruskie :) Ciekawe jak wyjdą ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Renata
cudowne, świetne, mega smaczne!
OdpowiedzUsuńByły pyszne, jeszce nigdy ciasto mi takie fajne nie wyszło. dzięki girls! - Aga
OdpowiedzUsuńtak poza tym to fajne to logo pomarańczowe!
UsuńPytanie może troszkę niemądre, wybaczcie:) do rzeczy, czy kostkę rosołową należy wpierw rozpuścić w wodzie? Jeżeli tak, to w jakiej ilości?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję.
To nie jest kostka rosołowa do rozpuszczania w wodzie na bulion, tylko kosteczka przyprawowa - cebulowa, którą wystarczy rozkruszyć palcami i dodać do farszu w tej postaci.
UsuńRuskie to mój number 1! Produkuję je hurtowo. Ale natki nie dodaję :)
OdpowiedzUsuńNo i po co chodzisz do baru na pierogi,jak robisz tak dobre ciasto i farsz.Ja osobiście dodaję jeszcze do farszu podsmażoną słoninkę,ale to szczegół i nie każdy to lubi.Czy znasz historię ruskich pierogów? Pierogi ruskie były popularne w Polsce i na Ukrainie ( czyli na Rusi ) typ pierogów, których nazwa wywodzi się od Rusi Czerwonej. Nie należy jej mylić, jak to często jest robione, z Rosją, gdzie ten typ pierogów nie jest dobrze znany. Niektórzy smakosze szczególnie cenią pierogi ruskie gotowane, a następnie odsmażane.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuń