Za cudowny półmisek do jajek widoczny na zdjęciach dziękujemy Antykwariatowi Toruńskiemu :)
SKŁADNIKI:
- 6 jajek
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- 2 łyżeczki musztardy np. sarepskiej
- sól, pieprz
- 1 łyżka posiekanego szczypioru
- 1 łyżeczka posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżki bułki tartej
- 3 łyżki oleju rzepakowego
PRZYGOTOWANIE:
Jajka ugotować na twardo (umieścić je w zimnej wodzie, gotować 7-8 minut od momentu zagotowania), przelać zimną wodą. Ostrożnie przeciąć je na połówki, używając noża z drobną piłką, nie dociskając zbyt mocno do deski. Łyżeczką wyciągnąć żółtka oraz białka i umieścić je w misce. Podusić widelcem wraz ze śmietaną i musztardą. Doprawić solą, pieprzem,dodać szczypior, natkę i wymieszać dokładnie. Masą faszerować skorupki. Na talerzyk wyspać bułkę tartą. Połówki faszerowanych jajek zamaczać w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju do uzyskania ładnego, złocisto-rumianego koloru. Podawać na ciepło. Smakują doskonale także na zimno. Można podawać z chrzanem, majonezem lub bez niczego :)
Piekne zdjecia i piekny talerz do jajek. Takie faszerowane byly serwowane przez mame od zarania dziejow. Bardzo je lubie i czesto pichce wedlug niemalze identycznego przepisu. Kiedys serwujac je znajomym i przyjaciolom (a mieszkam w USA) polowa z nich zjadla je ze skorupkami i juz wiecej nie dala sie zaprosic do nas z wizyta ;) Milego, Renata
OdpowiedzUsuńoch, wspaniałe jajeczka!
OdpowiedzUsuńi jakie smakowite fotki, suto zastawiony stół, same pyszności!
ale czy ja tam rybę widzę? albo źle skojarzyłam.
No ryby nie było :)To dwie swojskie pieczenie z tyłu - z karkówki z pieczarkami i pieczony schab, a to z przodu tuż za jajkami to schab wędzony, przepyszny i delikatny. Gdzieś w tle na samym końcu jest wędzona szynka w całości i biała kiełbasa. Wszystko od początku do końca domowe, wykonane przez naszego tatę, swojsko :)
UsuńTakie własnie jajka jedliśmy dziś na śniadanie i były bardzo dobre;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też podobne pyszne na kolację, a talerz prawdziwe cudeńko, chętnie skusiłabym się na taki. Pozdrawiam świątecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńU mnie te jajka były z majonezem czosnkowym i koperkiem.
Dobrej Paschy!
Te jajka to była jedyna potrawa, której nauczyłam się w zamierzchłych czasach w szkole na tzw. zajęciach ZPT (czyli zajęciach praktyczno-technicznych). Robiłam je od tego czasu regularnie i nadal robię, choć rzadko, bo zapominam, że taka potrawa jest;)
OdpowiedzUsuńTwoje wspaniale się prezentują na tym pięknym talerzu:)
Uwielbiam faszerowane jajka i własnie w tym roku był mój debiut:)
OdpowiedzUsuńWITAM SERDECZNIE
OdpowiedzUsuńmiałem wrażenie, że to nasz rodzinny, pokoleniowy przepis, wewnąatrz bez szczypiorku - 25 procent masy to drobniutko skrojona zielona pietruszka, musztarda chrzanowa, śmietanka i stopione masło, mozna przyprawić ostro czarnym pieprzem. EKSTAZA polecam.
Wogóle miło było poznać równie zakręconą sąsiadkę - koleżankę z kursu.
pozdrawiam
tak trzymajcie. Nie rozpoznałem siostrzanej duszy - w siostrze. nadal trudno mi w to uwierzyć. no cóż...
pozdrawiam serdecznie
my mamy podobnie w swoim otoczeniu, acz ciut prosciej, dlatego bardzo cieszy mnie to fantastyczne spotkanie na tej samej planecie.
Wojciech Nowakowski
www.n-vision.lublin.pl
Wojtku! Miło było poznać Wariata i pogotować razem :) Takich sąsiadów ja mogę mieć:))Fajnie, że pamiętasz i się odzywasz :) Ale o co chodzi z siostrzaną duszą ?:)))
Usuń