poniedziałek, 8 września 2014

Chrupiące tofu + colesław

Czerwona kapusta - miałam na nią ochotę od kilku dni. Po poszukiwaniach przepisu idealnego (i odkryciu kilku naprawdę ciekawych propozycji) postawiłam na połączenie tofu i czerwonej kapusty znalezione w przywiezionym kilka lat temu przez Izkę czasopiśmie "Joy of Kosher". Połączenie, muszę dodać, bardzo udane :)




Jeśli wcześniej zamarynujecie tofu jego smak będzie bardziej intensywny. Jednak nawet tofu marynowane tylko 15 minut w połączeniu z pysznym i intensywnym colesławem zasmakuje nawet tym, którzy do tej pory kojarzyli je z mdłym smakiem.

środa, 3 września 2014

Kokosowy pudding chia z owocami

Jakiś czas temu na naszym fb linkowałam tę stronę (klik). W inspirujących i kolorowych koktajlach Nads najbardziej rzuciły mi się w oczy nasiona chia (szałwia hiszpańska). Niby niepozorne, ale z wielką mocą...




Od "pierwszego razu" stałam się chia-entuzjastką. Myślę, że niemal każdy, kto próbował puddingu chia mnie zrozumie. Taki pudding jest dobry i na śniadanie i na deser, a przy tym lekki, sycący i zdrowy. Jak go nie uwielbiać? ;)

wtorek, 2 września 2014

Kiszone pomidorki koktajlowe

Kiszone pomidorki koktajlowe to nowość w mojej kuchni. Pomysł podrzuciła mi mama, która w tym roku ma wyjątkowy, pomidorowy urodzaj. Krzaczki aż uginały się od daktylowych i koktajlowych pomidorków. Dobry sezon ;-D


Kiszone pomidorki mają zaskakujący smak - pierwsze słoiczki robiłam już miesiąc temu i dwa tygodnie temu dorobiłam jeszcze kilka, bo zasmakowały nie tylko mi. Sprawdzą się w kolorowych koreczkach lub lekko zapieczone, dodane do brytfanki z mięsem na koniec pieczenia. Wypróbujcie! ;)

poniedziałek, 1 września 2014

Patisony w occie

Pamiętam jak kilka lat temu mama zaczynała swoje ogrodowe przygody - poza skalniakiem, kwiatami i kawałkiem ładnego trawnika po raz pierwszy wygospodarowała miejsce dla ogórków, cukinii, koktajlowych pomidorków i... patisonów. Sama kupiłam jej pierwsze nasionka po drodze z internatu do domu. Dopiero później przyszedł czas na marchewki, buraczki i inne warzywa, które z czasem zepchnęły patisony na dalszy plan.




Patisony to było "coś" - urocze warzywa niczym małe statki ufo, najlepsze jak najmniejsze (choć czasem eksperymentalnie doprowadzane przez mamę do dużych rozmiarów), stały się naszym ulubionym dodatkiem do obiadów. Obecnie rzadko można je zobaczyć na targu, więc zawsze jak są to kupuję 1-2 kg, by zamknąć choć trochę w słoiczkach i otworzyć zimą. Przywołują fajne wspomnienia! ;)

sobota, 30 sierpnia 2014

Proste ciasto ze śliwkami

Od kiedy zamieszkałam w nowym miejscu w niemal wszystkie wolne dni mam gości ;) Ponieważ lubię ich częstować czymś dobrym to - poza wytrawnymi przekąskami - coraz częściej piekę słodkości... Zapach pieczonego ciasta sprawia, że od razu robi się cieplej, a atmosfera staje się bardziej domowa :)



To jedno z moich ulubionych ciast "na szybko". Smakuje wszystkim, a z gałką lodów jest wprost wspaniałe! Gorąco polecam!

wtorek, 26 sierpnia 2014

Leczo z papryki i pomidorów

Papryka z pomidorami to najlepsze i najprostsze połączenie. Jest jak baza, która teraz zamknięta w słoikach zimą przypomni nam lato...




Po otwarciu słoiczka można dodać pieczarki, boczek lub kiełbasę, ugotować kaszę jaglaną lub ryż i obiad gotowy. Całej naszej rodzinie smakuje jednak taka najprostsza wersja bez żadnych dodatków - takie warzywne leczo najczęściej jemy na zimno, na kanapkach.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Cukinia z kurkumą i chili w słodko-kwaśnej zalewie

Bardzo lubię małe cukinie. Mam na nie dużo więcej pomysłów niż na te wyrośnięte (które w 90 % trafiają do placków cukiniowych ;)). Małe jem na bieżąco - zazwyczaj przekrojone wzdłuż, posypane ziołami i parmezanem, polane dobrą oliwą i upieczone w piekarniku. Najprościej i najlepiej.



Tym razem maluchy zamknęłam w słoikach w słodko-kwaśnej zalewie z kurkumą i chili. Będą w sam raz na zimę... Spróbujecie? Świetnie pasują do mięs i ryb z grilla, więc pewnie kilka słoiczków zniknie już jesienią.

czwartek, 21 sierpnia 2014

Papryka konserwowa

Marynowaną papryką zaczynamy nasz mały cykl przetworów na zimę. To (poza ogórkami, oczywiście) jeden z naszych ulubionych dodatków do zimowych sałatek, do ulubionej przez wszystkich ryby po japońsku lub po prostu - do talerza przekąsek.



To już kolejny rok, gdy robimy tę paprykę wg wskazówek naszej mamy - dla nas nie jest ani za kwaśna (jak to często bywa w "sklepowych" wersjach), ani za słodka. Jest po prostu w sam raz ;) Róbcie ją szybko, dopóki papryka jest taka tania!

środa, 20 sierpnia 2014

Żółte curry z jarmużem

W garnku z bulgoczącym na małym ogniu curry mięknie jarmuż. Soczewica nadała curry gęstości, dynia zachowała odrobinę chrupkości... Biorę łyżkę, by spróbować ostatni raz przed podaniem. Próbuję i mimowolnie się uśmiecham. To dokładnie takie curry, o jakim marzyłam przez ostatnie dwa tygodnie... Kremowe i słodkie, ale jednocześnie ostre. Idealne. Zjadam wypełnioną po brzegi miseczkę, żałując, że nie mam piekarnika, by upiec do niego prawdziwe chlebki naan.



Już dawno żadne danie nie było przeze mnie tak "wyczekane". To z jednej strony konsekwencja filmu Podróż na 100 stóp (jeśli nie widzieliście to gorąco polecam!), ale z drugiej - mojej małej obietnicy, że mimo wielu żywieniowych wyrzeczeń będę sobie sprawiać małe przyjemności i spełniać zachcianki, nawet te niekoniecznie pasujące do pory roku :) 
Zapraszam na curry (jak nie teraz to koniecznie wróćcie tu jesienią)!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Proste i szybkie ciasto z jabłkami "jadą goście"

Ciastem poczęstowała mnie mama kolegi, gdy spędzaliśmy leniwe popołudnie za miastem. Prosty skład, bez tłuszczu i  mleka (łatwy do zapamiętania bez notatek:)) oraz krótki czas przygotowania zachęcały do zrobienia. W ciągu tygodnia zrobiłam je 3 razy! - z papierówkami, borówkami i malinami, z kolorowymi renklodami a teraz z papierówkami i malinami.



Ciasto jest pyszne - bardzo wilgotne i mocno owocowe, optymalnie słodkie - takie jak lubię. Degustowali je też znajomi Kasi z pracy, moja ekipa z pracy i nasi rodzice - mama wpisała je na stałe w swoje deserowe menu ;) Same pochwały świadczą o tym, że warto je piec jak najczęściej. Więc jeśli jadą goście... koniecznie zróbcie ciasto! :)

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Grillowany łosoś "w letnim ogródku" z sorbetem z młodych buraczków i kozim serkiem

Na przyjazd mamy do Torunia chciałyśmy z Izką przygotować coś naprawdę wyjątkowego, coś lekkiego i pysznego, coś, czego mama na pewno jeszcze nie miała okazji jeść... Oto łosoś w wersji "modern" - z ziołowym pudrem z krakersów, sorbetem z młodych buraczków i malin (bo komu lody nie kojarzą się z latem?:)) oraz kozim serkiem, który świetnie współgra z delikatnym smakiem łososia.



Wszystko skomponowane zostało z ogródkiem z sezonowych listków i ziół, malin oraz groszku cukrowego (świeżo zrywanego przez mamę wczesnym rankiem:). Oto nasza mała uczta z dedykacją dla najlepszej mamy pod słońcem ;)

sobota, 28 czerwca 2014

Grillowany łosoś z czereśniowo-pomidorowym sosem BBQ

W domu warzywa rosną jak szalone. Pomidory powoli stają się mięsiste, a czereśnie tak słodkie, że szpaki nie zważają na wszystkie odstraszacze... za chwilę zostaną już tylko wiszące pestki. Listki buraczków są jeszcze maleńkie, ale o to chodzi - właśnie są idealne do sałatek. Rzodkiewka i szczypior codziennie dopełniają smak twarożku na śniadanie...



Wolnego czasu i dni bez obowiązków mamy ostatnio tak mało, że ciężko cokolwiek zaplanować, jednak po długim wyczekiwaniu trafiło się swobodniejsze popołudnie i pogoda w sam raz do grillowania (zwłaszcza że urodzinowy prezent w postaci grilla czekał na swój pierwszy raz!:)). Na ruszt trafił łosoś z czereśniowo-pomidorowym sosem BBQ. Postanowiłam wypróbować sposób grillowania na desce i nie zawiodłam się - efekt mile mnie zaskoczył ;) Z takim sposobem grillowaniem ryb spotkałam się 4 lata temu, podczas pobytu w USA. Rodzina, z którą mieszkałam, urządzała BBQ i nie miałam pojęcia po co moczyli deskę w zlewie... chwilę później dowiedziałam się dlaczego :)
Łososia podałam w domowych bułkach, ze świeżymi warzywami i kremowym dipem z serka - na sposób piknikowy ;) Tak właśnie inauguruje się lato!

poniedziałek, 26 maja 2014

Tarta ze szparagami

Najprościej = najlepiej. To sprawdza się zwłaszcza w przypadku szparagów, których smak i tak dominuje w każdym daniu, którego są składnikiem.



Dlatego właśnie upiekłam tartę ze szparagami w wersji najprostszej z możliwych - na milion razy wypróbowanym cieście wg Michela Roux, z podsmażoną cebulką i porem i z serem gouda, który idealnie wtapia i dopasowuje się do szparagowego smaku... Spieszcie się, bo to już końcówka szparagowego sezonu!

poniedziałek, 19 maja 2014

Pierś kaczki duszona z owocami

Charakterystyczny zapach pieczonej kaczki - najczęściej z jabłkami - przypomina mi niedzielne obiady (koniecznie z pyzami na parze lub kluskami z bułki i mleka!). Kiedyś już dzieliłam się z Wami przepisem na najlepszą pieczoną kaczkę - pora na najlepszą pierś kaczki!


Jestem wielką fanką łączenia kaczki z owocami (chociaż w towarzystwie pieczarek też jest pyszna) - i ponownie w tym daniu dałam temu wyraz :) Pomarańcze i suszone owoce, miód i aromat tymianku świetnie wpływają na smak mięsa. Gorąco polecam!

niedziela, 18 maja 2014

Domowe krakersy

Światowy Dzień Pieczenia. Wypada coś upiec... tylko co, jeśli od słodyczy (chwilowo) się stroni?


Z pomocą w takich chwilach przychodzą wypieki słone... a ponieważ w lodówce chłodził się od rana niezastąpiony hummus wg przepisu Marty, to idealnym dopełnieniem wydały się chrupiące krakersy. Całość stanowi świetny zestaw na piknik, a że pogoda dzisiaj w Toruniu sprzyjająca to może jeszcze uda się dzisiaj chwilę poleżeć na trawie ;)

piątek, 16 maja 2014

Kurczak w parmezanie smażony na oleju rzepakowym, z sosem szparagowym, szparagami i młodymi ziemniaczkami

Szparagi... największa wiosenna miłość 
Najchętniej jedzone z masłem i solą, bez żadnych innych dodatków. Jak tu stworzyć jakiś oryginalny przepis? :) Całe szczęście kulinarna wyobraźnia nie zawodzi!



To danie jest dedykowane szparagowym skrytożercom - białe i zielone szparagi łączą się tu ze szparagowym sosem, a delikatne kotleciki z kurczaka w parmezanie i młode ziemniaczki są pysznym uzupełnieniem. Dodatkowo muszę dodać, że kotleciki usmażyłam na oleju rzepakowym, który jest naturalnym źródłem kwasów omega-3 i dlatego - ze względu na jego działanie i pobudzającą moc szparagów - żadna depresja wam nie grozi :) Oto prawdziwa wiosenna uczta na rozbudzenie zmysłów :)!

wtorek, 13 maja 2014

Zielone smoothie - wersja I

Opanowało nas szaleństwo smoothie. To takie szaleństwo, któremu trudno się oprzeć... :) Zaczyna się niewinnie - od włożenia kilku składników do kielicha blendera. Później tylko wystarczy przekręcić "kurek", chwilę poobserwować jak wszystko się ze sobą miesza... i gotowe!


Ponieważ takie koktajle to samo zdrowie nie musimy Was chyba namawiać do wypróbowania tej zdrowej mieszanki :)

środa, 9 kwietnia 2014

Sałatka z pęczaku z pieczonymi warzywami

Wróciłyśmy z Kasią do pomysłu organizowania lunchów dla znajomych, co spotkało się z dosyć ciepłym przyjęciem :) Szlaki zostały przetarte - zeszły tydzień był kanapkowy, w tym postawiłyśmy na coś konkretnego. We wtorek na stole pojawił się prosty kurczak pieczony w marynacie z sosu sojowego, miodu i sezamu, a do tego ta oto wegańska sałatka z pęczakiem i pieczonymi warzywami.



Taka sałatka jest świetna jako samodzielne danie lunchowe lub dodatek do dań. Smakuje równie dobrze na zimno jak i na ciepło. Poza świetnym smakiem to bogactwo zdrowia i witamin :) Smacznego!

czwartek, 3 kwietnia 2014

Gofry na kefirze z sałatką z szynką i jajkiem w koszulce

Słowami nie potrafię określić tego, jak bardzo lubię jajka w koszulce - płynne żółtko jest czymś cudownym w smaku, kolorze i konsystencji. Niestety nie każdy potrafi to docenić, znam wielu przeciwników i "antymiłośników" :)





Niemniej jednak dziś proponuję ciekawe połączenie wytrawnych gofrów na kefirze z prażoną cebulką w połączeniu z orzeźwiającą sałatką z warzyw i szynki (tę samą, którą zrobiłam wczoraj) oraz pysznym jajkiem w koszulce - rzecz jasna z płynnym wnętrzem. Takie śniadanie mogłabym jeść codziennie :)

Tarta chlebowa z farszem ruskim, papryką i jajkami

Lubicie tarty i zapiekanki? My bardzo lubimy... :) Bo nie ma to jak konkretny "trójkącik" z pysznym, dobrze doprawionym farszem...




Wystarczy chleb tostowy graham, będące zawsze pod ręką dobre jajka, ziemniaki, cebula i kostka twarogu oraz kilka składników znalezionych w lodówce (jak paczka wędzonego bekonu, papryka i reszta kaparków), by stworzyć coś wyjątkowego. Z "resztek" powstało pyszne, kolorowe danie, które wystarczyło nam na obiad i kolację :)
Z pewnością powtórzę to połączenie i szczerze je polecam wszystkim na zbliżające się Święta Wielkanocne. Danie można podać na sałacie, posypać świeżym szczypiorkiem lub połączyć z sosem jogurtowym lub pomidorowym.

Wielkanocna sałatka z szynką

Oto lekka, aczkolwiek treściwa sałatka. Jest idealna na Wielkanoc i stanowi świetną alternatywę dla osób będących na diecie (wyłączając rzecz jasna dressing:)) i dla wszystkich tych, którym przejadły się klasyczne wielkanocne rarytasy.



Taką sałatkę robię czasem w pracy. Aby dłużej cieszyła się świeżością i ładnym wyglądem na bufecie śniadaniowym doprawiam ją tylko oliwą i pieprzem. Mamy w menu pyszny sos bazyliowy, jednak jest w nim sól, ocet winny i musztarda, które sprawiłyby, że szybko puściłaby soki i wyglądała mniej estetycznie. Dressing jak się okazało nie jest konieczny, ponieważ szynka i oliwki są słone, a smak oliwy jest przyjemnie wyczuwalny. Sałatka w efekcie nie jest sucha, wręcz przeciwnie - przepyszna i kolorowa :) Zazwyczaj zamiast kukurydzy dodaję też ser żółty, przez co trochę przypomina słynną "sałatkę szefa". Sałatkę można wzbogacić o ugotowane jajko lub zamienić szynkę na łososia lub tuńczyka - by nie było monotonnie.

poniedziałek, 31 marca 2014

Zupa w słoiku - soczewica, pieczarki, makaron farfalle

Nic tak nie sprawa radości, jak własnoręcznie wykonane prezenty. Ja robię je z wielką przyjemnością, a obdarowani zawsze bardziej doceniają takie upominki :)



Tym razem postanowiłam zrobić zupę w słoiku - suche, kolorowe składniki, m.in. przyprawy, trzy kolory soczewicy, suszone warzywa, makaron farfalle zamknęłam w słoiku, opisałam na specjalnie w tym celu zaprojektowanych etykietkach (dziękuje Kasiu!). Taki prezent obdarowana osoba musi sama przygotować w domu, wg podanej instrukcji :) Zupa, która wychodzi z tej kombinacji jest lekka, orientalna i sycąca. Szczerze polecam :)

Przy okazji zapraszam na bloga naszej znajomej Kasi, która zaczęła dla nas projektować różne drobiazgi takie jak etykietki, które zobaczycie na zdjęciach :) Kliknijcie koniecznie tu: bazgranina.com.

sobota, 29 marca 2014

"Sernik" jabłkowo-cynamonowy z makaronem spaghetti i kruszonką

Kilka lat temu w Stanach zdarzało mi się jeść zaskakujące jak dla mnie dania - zwłaszcza pochodzące z kuchni żydowskiej. Wtedy też jadłam ciasto podobne do tego...



Pachniało jabłkami i cynamonem i szczerze mówiąc nie od razu zauważyłam, że ma w sobie makaron. Starałam się możliwie wiernie odtworzyć jego smak i chyba mi się udało :) Zapraszam na nietypowy "sernik" (vel Lokshen kugel) z jabłkami i kruszonką.

środa, 26 marca 2014

Spaghetti z kaszanką, chutneyem z jabłka oraz cebuli i wędzonym serem

Pokazując koleżance zdjęcie potrawy, usłyszałam "Coś dziwne to bolognese, gdzie jest sos pomidorowy?..." No właśnie - to nie bolognese i nie ma też tutaj sosu. Ten przepis przypadnie do gustu niejednemu miłośnikowi... kaszanki :) A wielbicielom makaronu otworzy drogę do poznania nowych połączeń smakowych.



Kaszankę znamy raczej w tradycyjnej postaci. U nas w domu rodzinnym smaży się ją na patelni, podaje z ziemniakami i kiszoną kapustą na ciepło, ale także krojoną w plastry, na pszennym chlebie (obowiązkowo z ostrą musztardą) lub w sezonie letnim w formie grillowanej - pycha! Rodzice sami robią ten smakołyk, większe ilości mrożą, więc mam pewność, że żadna chemia nie była używana podczas produkcji.
Dziś proponuję nieco inną wersję kaszanki. Danie połączyłam z chutneyem (wywodzącym się z kuchni indyjskiej) z jabłka, kolorowej cebulki i pora, czyli z naszych polskich, dostępnych przez cały rok składników. Chutney doprawiłam chili i szczyptą cynamonu. Całość posypana jest pysznym, wędzonym serem, który smakowo dopełnia danie. Szczerze polecam świeży majeranek do kaszanki, ma zdecydowanie intensywniejszy smak niż suszony.

wtorek, 4 marca 2014

Ziemniaczki zapiekane z matjasem + salsa jabłkowo-ogórkowa

Coś na koniec karnawału, czyli... śledzik :) Tym razem w mniej typowym wydaniu, bo na ciepło, w zapiekanych ziemniaczkach z lekką salsą jabłkowo-ogórkową.



To danie - choć może wzbudzać wątpliwości - na pewno przypadnie do gustu miłośnikom rybnych zapiekanek. Poza tym dzisiaj chyba każdy powinien "skubnąć" śledzika... :)

poniedziałek, 3 marca 2014

Czatnej z czerwonej cebuli

Lekko pikantna konfitura czyli czatnej z karmelizowanej, czerwonej cebuli zawojował nasze podniebienia już dawno. Kilka lat temu eksperymentalnie zrobiony z przepisu Liski (klik), później zapomniany na trochę - aż do zeszłego roku, gdy idealnie dopasował się do crostini z serem typu camembert... smakowa poezja w najlepszym wydaniu slow.



Bazujemy na przepisie Pyzy (klik) - po kilku próbach ta słodko-pikantna kombinacja najbardziej trafia z nasze podniebienia. Proporcje są lekko zmienione i dostosowane do sporej ilości... bo trudno ukrywać, że ten przysmak ma powodzenie i niejeden z waszych znajomych poprosi o słoiczek :)
Czatnej idealnie pasuje do pieczonych mięs i do serów (twardych i miękkich).

niedziela, 2 marca 2014

Pulled pork

Pulled pork (i to w niemałej ilości, bo ponad 3 kg!) miałyśmy możliwość przyrządzić na jeden z większych cateringów, który przygotowywałyśmy w zeszłym roku. Jednak wówczas przepis nie pojawił się na blogu - wszystko szybko się działo, nie było czasu na zrobienie odpowiednich zdjęć tych pysznych potraw :)



Oto spontaniczna powtórka tego dania, spowodowana nieplanowanym zakupem łopatki wieprzowej. Marynatę stworzyłam "w biegu" z dostępnych w domu składników, a dalej postępowałam wg instrukcji, której główna zasada brzmi: cierpliwość :) Udało się i wyszło pysznie! Do pulled pork proponuję ketchup, czatnej, sos bbq lub inny z wyraźnym posmakiem wędzonej papryki. Nam najlepiej smakuje na zimno - w kanapkach z konfiturą z czerwonej cebuli i pikantnym sosem, jednak poniżej podaję przykłady, jak ciekawie wykorzystać upieczone mięso w innych wersjach (część z nich zapewne wkrótce pojawi się na blogu:)
Cierpliwości i smacznego (bo warto!) :)

środa, 26 lutego 2014

Domowy burger orientalny

Burgery. Przynajmniej 150 g mięsa wołowego, ulubione dodatki i chwila kulinarnej rozpusty gotowa. Niewiele jest osób, które ich w ogóle nie lubią... Chociaż coraz częściej słyszymy, że się "przejadły" to i tak darzymy je wielką i nieustającą sympatią, co jakiś czas serwując sobie burgerową ucztę...



Tym razem - zainspirowana "zadaniem" jednej z toruńskich burgerowni wymyśliłam lekko orientalnego burgera, w którym rządzi nie tylko mięso, ale także kiełki, sos sojowy i majonez z wasabi. Mogę tylko dodać - om nom nom nom nom :)

poniedziałek, 24 lutego 2014

Sernik bananowy z kajmakiem

Pieczony dwa razy w ciągu kilku dni, pyszny, inny, nietypowy, wciągający. Co jest w środku? Ulubione banany!




Przepis znalazłam u Doroty i wiedziałam, że to właśnie TO. Choć z winy mojej niecierpliwości za pierwszym razem - zaraz po zbyt szybkim wyjęciu z piekarnika - spektakularnie pękł na środku, to i tak wiedziałam, że go od razu polubię. Jest bardzo prosty, przygotowuje się go szybko, ale wymaga cierpliwości... po upieczeniu :) Przestudzony w piekarniku, później na blacie, a w końcu w lodówce (przynajmniej 3 godziny!) roztacza swój delikatny, bananowy zapach, który kusi... Ale warto poczekać, bo później jego kremowa struktura ma szansę Was zachwycić :)

czwartek, 13 lutego 2014

Pieczony w panko filet z mintaja podany na ratatui

Jutro święto zakochanych! Menu już zaplanowane (no... prawie:)), a wino nabiera właściwej temperatury. W ten dzień omijamy zatłoczone restauracje i robimy ucztę w domu, częstując ukochanych czymś wyjątkowym, a jednocześnie lekkim ;)


Oto danie, które szczególnie trafi w serce miłośnika ryb i warzyw (jednego znamy bardzo dobrze :)). Polecamy... nie tylko na szczególne okazje!

środa, 12 lutego 2014

Kurczak pieczony w aromatycznej marynacie z indyjską nutą

Pora obiadowa się zbliża... przeszukuję sklepowe półki w poszukiwaniu inspiracji. Ryż, brukselka, pałki kurczaka. Mam to! :)



Lubię pieczone "pałki" kurczaka za to, że - w przeciwieństwie do np. piersi - niewiele im potrzeba, by były pyszne. Czasem wystarczy tylko sól, pieprz i odrobina słodkiej lub ostrej papryki, by przypieczona skórka smakowała wybornie. Dzisiaj polecam Wam to wydanie - z lekką nutą indyjskich przypraw, w towarzystwie paprykowego ryżu i brukselki z curry.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Sandwich z ziołowych gofrów ziemniaczanych + smarowidło z łososiem

Ziemniaczane gofry były jednym z naszych ostatnich hitów na warsztatach w ramach Wolnej Soboty w CSW w Toruniu. Można je połączyć niemal ze wszystkim, tworząc wyjątkowe i piękne kanapki. W dodatku piecze się je szybciej niż np. bułki, więc można je przygotować o każdej porze dnia w mniej niż pół godziny :)
Tym razem eksperymentalnie zamiast masła do przygotowania gofrów użyłam smalczyku roślinnego. Smakowita Pajda zaskoczyła mnie tym, że świetnie zgrała się się w duecie z ziemniakami w zapiekanych gofrach, a jeszcze lepiej z pieczonym łososiem w formie smarowidła. Eksperyment zakończył się sukcesem :)



Takie gofrowe sandwicze bez problemu można zabrać ze sobą w plener i urządzić piknik. Jest coraz cieplej, więc już gromadzimy piknikowe inspiracje :) Smacznego!

Pęczotto z wątróbką, jabłkiem i gruszką

Kasza, podroby, jabłka, gruszki, oscypek, miód - te produkty słusznie kojarzą nam się z kuchnią polską. Czas połączyć je w pysznym, wykwintnym daniu :)




Pęczak zachowuje się podobnie jak arborio i bardzo lubię go wykorzystywać w "polskiej wersji risotto", za każdym razem dobierając inne dodatki. Do podsmażenia cebulki użyłam Smakowitej Pajdy z cebulką i jabłkiem, która zaskoczyła mnie swoim smakiem, idealnie pasującym do mojej koncepcji tego dania.

niedziela, 9 lutego 2014

Łosoś w ziołowej skorupce z panko na kolorowym purée z warzyw

Pamiętacie łososia z grzybową skorupką (klik)? Od kiedy pierwszy raz przygotowałyśmy łososia w ten sposób to zawsze gdy mamy trochę więcej czasu wymyślamy nowe "skorupki". Ten sposób, choć może wydaje się pracochłonny, tak naprawdę jest całkiem prosty - łososia nie trzeba marynować, wystarczy lekko go oprószyć przyprawami i później zapiec ze zmrożoną "skorupką".






Tym razem w "skorupce" znalazła się Smakowita Pajda, która zaskoczyła mnie tym, że tak dobrze połączyła się z panko i parmezanem, dobrze się zmroziła i nie rozpłynęła się podczas pieczenia, dzięki czemu skorupka na łososiu była dokładnie taka jak chciałam :) Polecam spróbować!

Muffiny z bekonem, solonym sosem karmelowym i popcornem

Znacie połączenie pysznego, chrupiącego bekonu z syropem klonowym? Jest coś takiego w połączeniu słonego smaku ze słodyczą, że mocno zapada w pamięć - można go kochać, można nie znosić, ale na pewno trzeba choć raz spróbować :)



Ten słodko-słony miszmasz wykorzystałam w tych oto muffinkach o kinowym wyglądzie :) Ciasto pełne pyszności (bekon, cebulka i żółty ser), karmelowy wierzch i popcornowe zwieńczenie. Połączenie zaskakujące i... wciągające :)

piątek, 31 stycznia 2014

Prosty chleb z ziarnami słonecznika

Jest jedna rzecz, którą robimy zdecydowanie zbyt rzadko... jest to pieczenie chleba.



Nie ma chyba lepszego i mocniej kojarzącego się z domem zapachu niż zapach ciepłego chleba wyjmowanego z piekarnika. I miło było poczuć go u siebie po dosyć długim czasie... :)
Oto mini chlebki, które są tak proste, że można je piec codziennie.

wtorek, 28 stycznia 2014

Jak przygotować ryż do sushi

Ostatnie warsztaty nareszcie zmotywowały nas, żeby zacząć już dawno zapowiadany cykl Sushi dla początkujących. Prawie rok temu testowałyśmy, gotowałyśmy i rolowałyśmy ze zdwojoną siłą, by przygotować się do fajnych warsztatów, które prowadziłyśmy w ramach Wolnej Soboty w CSW (o warsztatach trochę słów tutaj - klik). Ale przy okazji zbierałyśmy materiały, żeby podzielić się nimi z Wami. Co zaznaczamy na początku - nie czujemy się specjalistkami, ale bardzo, bardzo lubimy sushi, trochę o nim poczytałyśmy i chcemy pogłębiać wiedzę i umiejętności razem z Wami, więc zaczynamy od podstaw, bo na pewno znajdzie się ktoś, kto jeszcze nie miał do czynienia z sushi i chce po prostu zacząć "rolowanie" w domu :)



Dzisiaj wpis nr 1 - zaczynamy od ryżu, bo zdecydowanie jest on podstawą sushi – źle przygotowany może sprawić, że nic się nie uda i zostawić spory niesmak. Już w sklepie, wybierając produkt, musimy sprawdzić czy jest on przeznaczony specjalnie do sushi. Ziarna ryżu do sushi są niemal przezroczyste, równej wielkości – nie powinny być połamane (stąd często możecie przeczytać, że kupowanie ryżu w próżniowych opakowaniach nie jest najlepszym pomysłem, bo takie pakowanie niszczy ziarna). Po właściwym ugotowaniu ziarna bardzo dobrze się kleją, ale zachowują swój kształt.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Warsztaty sushi z Blue Dragon

Lubimy sushi, ale wciąż wydaje nam się, że to co o nim wiemy to tylko kropla w morzu... Dlatego z radością przyjęłyśmy zaproszenie na warsztaty sushi z Wilsonem Chungiem pod patronatem marki Blue Dragon. Plusy? Wiemy dużo więcej (a tą ugruntowaną wiedzą będziemy się z Wami dzielić już od jutra;)). Minusy? Od czwartku mamy permanentną chrapkę na sushi, która chyba długo nas nie opuści :D



Była historia, teoria i praktyka. Na tę trzecią oczywiście czekałyśmy najbardziej... :)

niedziela, 26 stycznia 2014

Jajka po benedyktyńsku

Kojarzą się ze śniadaniem w dobrej restauracji (najczęściej hotelowej). Przez niektórych uznawane za pyszne, choć niewykonalne w domowych warunkach (to rzecz jasna mit:)), dla innych są ulubionym śniadaniem odświętnym. Najlepiej przygotowywać je dla 2-3 osób, gdyż - mimo wszelkich walorów - są dosyć pracochłonne. Proszę Państwa - oto jajka po benedyktyńsku.



Przygotowałam je na specjalne życzenie Agi (którą w tym miejscu pozdrawiam :)). Spełniły swe zadanie - nasyciły i zachwyciły. Wszystkich, którzy chcą zrobić podobne wrażenie zachęcam do próbowania i przygotowania ich w domu. Ilu kucharzy tyle sposobów na ich gotowanie, przyprawianie, podawanie itp... ale wydaje mi się, że ten poniższy należy do łatwiejszych :D

czwartek, 23 stycznia 2014

Marynowany ser tofu z makaronem sōmen i warzywami

To danie jest proste, a jednocześnie ma w sobie to "coś" :) Słodkawe tofu, upieczone z sezamem może przekonać nawet tych, którzy za nim nie przepadają, twierdząc, że jest mdłe. Składniki marynaty nie są wyszukane (miód, sos sojowy, czosnek i sezam), ale bardzo dobrze wnikają w tofu, nadając mu bardzo ciekawy smak.



W tych miesiącach, w których brokuł kosztuje 5-6 zł, a o fasolce można tylko pomarzyć z ratunkiem przychodzą nam warzywa mrożone... W wiosenno-letnim sezonie rzecz jasna polecamy świeże warzywa, najlepiej tylko zblanszowane :)

środa, 22 stycznia 2014

Sałatka z panierowanym camembertem

Nie ukrywam, że w okresie zimowym taka sałatka uzależnia tak samo jak gorące zapiekanki prosto z pieca. Chrupiący, rozpływający się w ustach gorący serek to coś idealnego na tę pogodę. W połączeniu ze słodkim winogronem i morelami, pikantną cebulką i miksem lekko gorzkawych sałat (radicchio, rukola), jak i orzechów, a także - co najważniejsze - pysznego słodko-wytrawnego dressingu z owoców żurawiny... niebo w gębie :)



Ten dressing równie dobrze sprawdzi się w wersji z kurczakiem - panierowanym i usmażonym lub grillowanym. Jednak wersja z camembertem i tak jest najlepsza... wszak nie ma to jak rozpływający się w ustach ser :)

środa, 15 stycznia 2014

Zapraszamy na warsztaty!

W sobotę (18 stycznia) w ramach Wolnej Soboty #7 w CSW w Toruniu odbędą się nasze kolejne warsztaty, na które serdecznie zapraszamy :)
Tematem są szeroko rozumiane zimowe przekąski. Będą sezonowe warzywa, coś na rozgrzanie i element słodyczy :) Będziemy robić m.in. ziemniaczane gofry (klik) w nowym, przekąskowym wydaniu.




Zapisy dopiero ruszyły - zgłoszenia można wysyłać na nasz adres mailowy: paletasmaku@gmail.com.
Liczba miejsc jest ograniczona! Koszt warsztatów: 10 zł.

Zapraszamy serdecznie!

czwartek, 9 stycznia 2014

Mięsne klopsiki w zalewie octowej z musztardą

Klopsiki w occie to jedna z obowiązkowych karnawałowych przekąsek (obok śledzika oczywiście :)). Mięsne kuleczki znalazły się jak zwykle w moim sylwestrowym menu, jednak przygotowuję je na różne okazje (jak i bez okazji gdy mam więcej mielonego mięsa:)). Świetnie smakują w towarzystwie różnych pikli - korniszonów, pieczarek, papryki czy oliwek. Z podanych proporcji wyszły aż trzy litrowe słoiki mieszczące łącznie ok. 80 małych klopsików. Niech liczby Was jednak nie zmylą, gdyż kuleczki znikają w mgnieniu oka ;)

Osobiście lubię wyraziste marynaty, takie właśnie są te klopsiki - intensywne w smaku. Dodam jeszcze, że taka przekąska szczególnie zasmakuje męskiej części domowników, gdyż stanowi świetny dodatek do piwa i innego typu mocniejszych alkoholi :)


wtorek, 7 stycznia 2014

Terrinki z łososiem

Jako pierwszy przepis w Nowym Roku przedstawiamy Wam coś idealnego na karnawałową przekąskę :) Oto delikatne terrinki z łososiem z pysznym chrzanowym serkiem, udekorowane chrupiącymi rzodkiewkami i ogórkiem :)

Przepis powstał specjalnie do zimowego numeru Spring Plate (który możecie podejrzeć tutaj: klik).