sobota, 30 sierpnia 2014

Proste ciasto ze śliwkami

Od kiedy zamieszkałam w nowym miejscu w niemal wszystkie wolne dni mam gości ;) Ponieważ lubię ich częstować czymś dobrym to - poza wytrawnymi przekąskami - coraz częściej piekę słodkości... Zapach pieczonego ciasta sprawia, że od razu robi się cieplej, a atmosfera staje się bardziej domowa :)



To jedno z moich ulubionych ciast "na szybko". Smakuje wszystkim, a z gałką lodów jest wprost wspaniałe! Gorąco polecam!

wtorek, 26 sierpnia 2014

Leczo z papryki i pomidorów

Papryka z pomidorami to najlepsze i najprostsze połączenie. Jest jak baza, która teraz zamknięta w słoikach zimą przypomni nam lato...




Po otwarciu słoiczka można dodać pieczarki, boczek lub kiełbasę, ugotować kaszę jaglaną lub ryż i obiad gotowy. Całej naszej rodzinie smakuje jednak taka najprostsza wersja bez żadnych dodatków - takie warzywne leczo najczęściej jemy na zimno, na kanapkach.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Cukinia z kurkumą i chili w słodko-kwaśnej zalewie

Bardzo lubię małe cukinie. Mam na nie dużo więcej pomysłów niż na te wyrośnięte (które w 90 % trafiają do placków cukiniowych ;)). Małe jem na bieżąco - zazwyczaj przekrojone wzdłuż, posypane ziołami i parmezanem, polane dobrą oliwą i upieczone w piekarniku. Najprościej i najlepiej.



Tym razem maluchy zamknęłam w słoikach w słodko-kwaśnej zalewie z kurkumą i chili. Będą w sam raz na zimę... Spróbujecie? Świetnie pasują do mięs i ryb z grilla, więc pewnie kilka słoiczków zniknie już jesienią.

czwartek, 21 sierpnia 2014

Papryka konserwowa

Marynowaną papryką zaczynamy nasz mały cykl przetworów na zimę. To (poza ogórkami, oczywiście) jeden z naszych ulubionych dodatków do zimowych sałatek, do ulubionej przez wszystkich ryby po japońsku lub po prostu - do talerza przekąsek.



To już kolejny rok, gdy robimy tę paprykę wg wskazówek naszej mamy - dla nas nie jest ani za kwaśna (jak to często bywa w "sklepowych" wersjach), ani za słodka. Jest po prostu w sam raz ;) Róbcie ją szybko, dopóki papryka jest taka tania!

środa, 20 sierpnia 2014

Żółte curry z jarmużem

W garnku z bulgoczącym na małym ogniu curry mięknie jarmuż. Soczewica nadała curry gęstości, dynia zachowała odrobinę chrupkości... Biorę łyżkę, by spróbować ostatni raz przed podaniem. Próbuję i mimowolnie się uśmiecham. To dokładnie takie curry, o jakim marzyłam przez ostatnie dwa tygodnie... Kremowe i słodkie, ale jednocześnie ostre. Idealne. Zjadam wypełnioną po brzegi miseczkę, żałując, że nie mam piekarnika, by upiec do niego prawdziwe chlebki naan.



Już dawno żadne danie nie było przeze mnie tak "wyczekane". To z jednej strony konsekwencja filmu Podróż na 100 stóp (jeśli nie widzieliście to gorąco polecam!), ale z drugiej - mojej małej obietnicy, że mimo wielu żywieniowych wyrzeczeń będę sobie sprawiać małe przyjemności i spełniać zachcianki, nawet te niekoniecznie pasujące do pory roku :) 
Zapraszam na curry (jak nie teraz to koniecznie wróćcie tu jesienią)!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Proste i szybkie ciasto z jabłkami "jadą goście"

Ciastem poczęstowała mnie mama kolegi, gdy spędzaliśmy leniwe popołudnie za miastem. Prosty skład, bez tłuszczu i  mleka (łatwy do zapamiętania bez notatek:)) oraz krótki czas przygotowania zachęcały do zrobienia. W ciągu tygodnia zrobiłam je 3 razy! - z papierówkami, borówkami i malinami, z kolorowymi renklodami a teraz z papierówkami i malinami.



Ciasto jest pyszne - bardzo wilgotne i mocno owocowe, optymalnie słodkie - takie jak lubię. Degustowali je też znajomi Kasi z pracy, moja ekipa z pracy i nasi rodzice - mama wpisała je na stałe w swoje deserowe menu ;) Same pochwały świadczą o tym, że warto je piec jak najczęściej. Więc jeśli jadą goście... koniecznie zróbcie ciasto! :)