SKŁADNIKI (dla 3 osób):
- 500 g mięsa mielonego (wołowo-wieprzowe)
- 1 łyżeczka suszonej mięty
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- sól
- pieprz
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 duża cebula
- 1 marchewka
- 1 korzeń pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka całych pomidorów
- 2 łyżki lekko przesmażonych pomidorów Pudliszki
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki chili w proszku
- listki bazylii
- 300 g makaronu spaghetti
- świeżo starty ser grana padano
Mięso doprawić miętą, ziołami prowansalskimi, świeżo mielonym pieprzem i płaską łyżeczką soli. Jeśli jest zbite dodać 3-4 łyżki zimnej wody i wyrobić dokładnie. Łyżeczką formować małe kuleczki (mniejsze niż orzech włoski). Na dużej patelni rozgrzać oliwę, podsmażyć pokrojoną w piórka cebulę i plasterki czosnku. Dodać startą na grubych oczkach marchewkę i pietruszkę, podlać 1/2 szklanki gorącej wody i dusić 8 minut. Dodać ocet balsamiczny, pomidory z puszki (przed dodaniem rozgniotłam je w dłoniach), koncentrat, pomidory podsmażone ze słoika, cukier. Doprawić solą (ok. 1/2 łyżeczki), świeżo zmielonym pieprzem, ostrą papryką i wymieszać. Do sosu wkładać mięsne kuleczki. Dusić pod przykryciem po 5-7 minut, po czym obrócić mięso, lub przemieszać aby całkowicie się ścięło i podgrzewać kolejne 5-7 minut.
Makaron ugotować al dente w osolonym wrzątku z dodatkiem oliwy wg czasu podanego na opakowaniu.
Makaron rozdzielić na talerze, podawać z mięsnymi kuleczkami, startym serem i listkami bazylii.
* Na zdj. również inna wersja podania - w plackach tortilla. Na placek nałożyć mięsne kuleczki (bez dużej ilości sosu) i dowolne warzywa, np ogórek konserwowy, kukurydza, pomidor. Zawinąć ściśle w rulon i zamknąć brzegi. Grillować z dwóch stron na mocno rozgrzanej suchej powierzchni grilla lub patelni, do pojawienia się ciemnych pasków. Gotowe przekroić na pół, posypać serem i udekorować listkami bazylii.
Prześliczne zdjęcia, bardzo zachęcające do jedzenia. Kolorowo i wiosennie.
OdpowiedzUsuńPiekne, letnie zdjecia. A ten sos musi byc pyszny!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam klopsiki...:) w każdym sosie...:))
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy sama nie robiłam mięsnych kuleczek. chyba najwyższa pora, Wasz przepis bardzo mnie do nich zachęcił!
OdpowiedzUsuńŚliczne są!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że klopsiki wyglądają świetnie. Z makaronem przypominają te z 'zakochanego kundla' :)
OdpowiedzUsuń