SKŁADNIKI:
- 3 plastry karkówki (każdy po 150 g)
- 3 pomarańcze
- sok wciśnięty z 1/2 limonki
- 1 łyżeczka ostrej musztardy (rosyjska lub dijon)
- 1 łyżeczka miodu lipowego
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1,5 łyżeczki pieprzu cytrynowego
- 2 ząbki czosnku (rozdrobnione)
- 1 biała cebula pokrojona w plastry
- 2 łyżki oleju
- sól morska
- upieczone łódki ziemniaków
- sałatka panzanella
PRZYGOTOWANIE:
Karkówkę rozbić tłuczkiem do mięs. Każdy kawałek natrzeć z obu stron pieprzem. W misce wymieszać sok z jednej pomarańczy z resztą składników (bez soli!!!). Umieścić karkówkę w marynacie - w misce lub w zamykanym worku. Wstawić do lodówki na noc.
Po wyjęciu z lodówki odczekać aż mięso będzie miało temp. pokojową. Mocno rozgrzać płytę grilla elektrycznego lub patelnię grilloweą (można ją wcześniej posmarować olejem). Karkówkę grillować z obu stron. Pomarańcze pokroić na 0,5 cm lub ciensze plastry i okroić skórkę. Mięso przed podaniem posypac solą, podawać na plastrach pomarańczy z dodatkiem sałatki panzanella lub pieczonych ziemniaczków i dowolnej surówki.
* Pieczone ziemniaczki: Piekarnik rozgrzać do 230 stropni. Ziemniaki obrać, pokroić w wąskie łódeczki, umieścić na wyłożonej folią aluminiową lub papierem do pieczenia blasze. Polać olejem/oliwą i posypać solą oraz dowolnymi ziołami/pieprzem. Piec 30 minut.
ależ kolory! neonowe! ale piękne. chętnie bym wypróbowała, jakoś z karkówką nigdy tak nie eksperymentowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Alez piekne kolory na talerzu! Nie pogniewalabym sie za taka namiastke lata :)
OdpowiedzUsuńWspaniale musi pachnieć i smakować. A te kolory są hipnotyzujące :)
OdpowiedzUsuńJejku, ależ mi ślinka pociekła na sam widok :D Kocham karkówkę - chyba skorzystam w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuńsłonecznie i ze smakiem!
OdpowiedzUsuńach, wpraszam się ;]
perfekcyjnie podane, słonecznie!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!, Ślina aż cieknie
OdpowiedzUsuńKarkówka w moim domku została przygotowana zarówno z tą sałatką, jak i pieczonymi ziemniakami, sałatka smaczna dla osób lubiących ocet balsamiczny, ziemniaczki i karkówka wyśmienite. Nie było aż tak mocno czuć cytrusów, obiad super syty i łasnie wyglądający na talerzu:-D
OdpowiedzUsuńInspirujące....
OdpowiedzUsuńHmm zjadłabym takiej karkóweczki!Tym bardziej że w weekend byłam ze znajomymi w Domu Kresowym na jedzonku z grilla i bardzo posamowała mi u nich karkówka a muszę się przyznać że mi cięzko dogodzić;)
OdpowiedzUsuń