piątek, 28 stycznia 2011

Bagietka z łososiem, awokado i karmelizowaną cebulą

Kilka lat temu K. po powrocie z Francji wprowadziła w naszym domu "modę" na jedzenie bagietek na drugie śniadanie... Do tego była kawa z mlekiem lub kakao. Drugie śniadania (w odróżnieniu od pierwszych, na których były sucharki z masłem i dżemem) były dosyć sycące i, nie da się ukryć, kaloryczne :) Bagietki z czasem zostały zastąpione razowym pieczywem i tylko momentami powraca nam ochota, żeby zjeść białą "bułę" w wersji maxi... najlepiej z czymś pysznym :)

SKŁADNIKI:
  • łosoś wędzony
  • pomidor
  • dojrzałe awokado
  • sól
  • świeżo mielony pieprz
  • sok z limonki
  • masło (może być ziołowe)
  • 1 duża czerwona cebula
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka cukru brązowego
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • szczypta soli
Bagietki (6 małych paluchów):
  • 2 szklanki mąki pszennej + do podsypywania
  • 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1 szklanka ciepłego mleka
  • 1/2 szklanki ciepłej wody
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1  łyżeczka cukru
  • 2 łyżki oliwy z oliwek + do wysmarowania

PRZYGOTOWANIE:
Cebulę pokroić w kostkę lub póplasterki. Dusić na oliwie ok. 25 minut. Dodać cukier, ocet balsamiczny i szczyptę soli. Odparować. Można doprawić też szczyptą pieprzu.
Lekko przestudzone bagietki rozkroić ostrym nożem. Posmarować masłem (a jeśli awokado jest bardzo dojrzałe i miękkie, można nim posmarować pieczywo zamiast masła). Obłożyć plasterkami awokado, skropić sokiem z limonki, dodać półplasterki pomidora, posypać solą, pieprzem. Dodać plastry łososia wędzonego. Posypać jeszcze pieprzem i dodać cebulkę :)

Bagietki:
Mąkę wymieszać z solą. W 1/2 szklanki ciepłego mleka wymieszać drożdże z cukrem. Odstawić na 15 min do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Resztę mleka wymieszać z wodą i oliwą. Do mąki dodać rozczyn drożdżowy i mleko z wodą. Wymieszać drewnianą łyżką. Wyłożyć na wysypany mąką blat. Zagnieść ciasto tak, by nie kleiło się do rąk, podsypując mąką. Podzielić na 6 małych części lub 4 większe. Z każdej uformować palucha. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Umieścić na niej paluchy, w odstępach, posmarować oliwą. Odstawić przynajmniej na godzinę w ciepłe miejsce.
Piekarnik rozgrzać do 230 stopni. Na dnie umieścić naczynie żaroodporne z wodą. Bagietki naciąć po skosie. Oprószyć mąką. Piec 10 min. Zmniejszyć temp. na 190 stopni. Piec jeszcze 20-25 minut, aż wierzch będzie lekko brązowy.




8 komentarzy:

  1. strasznie mi się podoba taka pyszna moda na drugie śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam zajadać się takimi bułami na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybka przekąska w dobrym smaku to coś dla mnie!
    Wszystkie składniki często u mnie goszczą, ale w kanapce jeszcze ich razem nie umieszczałam.
    Na pewno spróbuję!
    Pozdrawiam,
    SWS

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm, no taką bagietkę to ja mogę opędzlować o każdej porze dnia i nocy...jeszcze z takim pysznym wkładem!

    OdpowiedzUsuń
  5. och, jaka wspaniałą!
    śniadanie drugie po prostu rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  6. super, aż chce się zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie pyszne dodatki sa do tej buly:) ze smakiem bym spalaszowa taka bagietke:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam, choć zjadłam dopiero na kolację (bagietka była trochę bardziej chrupiąca ale i tak pyszna:)). Szkoda, że nie można tak jeść codziennie, nie wiem jak to Francuzi robią, że jedząc takie pieczywo nie tyją w zastraszającym tempie... Może to przez wino? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)