niedziela, 9 stycznia 2011

Panna cotta

O tym deserze warto pomyśleć na kilka godzin przed jego podaniem, a najlepiej poprzedniego dnia. Samo przygotowanie nie trwa długo, ale musi stężeć, co zajmuje to ok. 5 godzin. Dobrze jest jednak zostawić go w lodówce dłużej. Efekt jest jednak warty tak długiego oczekiwania, zwłaszcza gdy spodziewamy się na kolacji miłośnika śmietanowych deserów. Zimą ten deser z powodzeniem zastępuje lody - zwłaszcza podany z lekko ciepłym, owocowym sosem.

SKŁADNIKI (6 - 8 porcji): 

  • 500 ml gęstej śmietanki łowickiej (36 %)
  • 500 ml mleka 3,2 %
  • 150 g cukru
  • 5 łyżeczek żelatyny spożywczej
  • 4 łyżki wody
  • 1 duża lub 2 małe laski wanilii
  • Do podania:
  • konfitura wiśniowa lub malinowa
  • syrop klonowy
  • wiórki czekoladowe
  • generalnie - wszystko to, na co macie ochotę :)
    PRZYGOTOWANIE:
    Do średniego rondelka wlać śmietankę i mleko, dodać przepołowioną laskę wanilii (jedną dużą, lub dwie małe) i cukier. Podgrzewać na wolnym ogniu, mieszając, aż cukier się rozpuści.
    W małej miseczce zalać 5 łyżeczek żelatyny czteroma łyżkami zimnej wody i odstawić na kilka minut.
    Doprowadzić mieszankę śmietanowo-mleczną do zagotowania i zdjąć z ognia. Dodać żelatynę i szybko wymieszać. 
    Przelać do ceramicznych foremek lub filiżanek - masy wystarczy na 6 średnich lub 8 małych filiżanek.
    Ostudzić i włożyć do lodówki na 5 lub więcej godzin.
    Jeśli wyjęcie panna cotty z foremek będzie sprawiać problem można je na kilka sekund włożyć do gorącej wody.


    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    Dziękujemy za wizytę na blogu!
    Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)