czwartek, 20 stycznia 2011

Zupa inspirowana Italią

Zima wraca, dzisiaj zaczął padać śnieg. Niby nic takiego, ale jednak od razu w środku robi się chłodniej. Rano, widząc drobne płatki śniegu, zamiast kawy zrobiłam sobie herbatę z miodem i cytryną i pomyślałam o zupie, która mocno rozgrzeje od środka, będzie pożywna i przypomni miejsca, do których chciało by się pojechać.. 

Zupa inspirowana Italią... czyli zupa a'la pizza
SKŁADNIKI:
  • 0,8 l bulionu warzywnego (może być z kostki)
  • 1 marchew
  • 2 listki laurowe
  • 4 kulki ziela ang.
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 średnia biała cebula (lub 1/2 dużej)
  • 2 puszki całych pomidorów
  • oliwa z oliwek
  • 40 dag średniej wielkości pieczarek
  • 1/2 czerwonej papryki
  • po łyżeczce: oregano, bazylii, listków tymianku
  • pieprz, sól morska z młynka
  • białe pieczywo, najlepiej bułka pszenna
  • ser żółty
  • wyrazista w smaku kiełbasa (nie wędzona) ok. 10 dag
    PRZYGOTOWANIE:
    Na dwóch łyżkach oliwy podsmażyć pokrojoną cebulę i ząbki czosnku. Dodać do garnka z gotującym się bulionem. Zetrzeć marchew, dodać listki i ziele. Gotować ok. 10 min. Dodać pomidory z zalewą, gotować kolejne 10 minut. W tym czasie podsmażyć na łyżce oliwy, wcześniej opłukane, pokrojone w plasterki pieczarki oraz pokrojoną w paski paprykę - do momentu puszczenia soków i ich odparowania - trwa to ok. 15 minut. Z garnka wyciągnąć listki laurowe i ziele. Zmiksować zupę blenderem na niskich obrotach. Dodać zioła i doprawić do smaku. Zawartość patelni dodać do zupy, a na tej samej patelni uprażyć cienkie plasterki kiełbasy. Piekarnik rozgrzać do 230 stopni (grzanie z góry, grill/broil). Przygotować żaroodporne miseczki/ kokilki. Do każdej nalać gęstej zupy z dużą ilością pieczarek. Położyć kromkę bułki, ok. 2 cm grubości. Posypać startym, żółtym serem - może być gouda, kozi lub mozzarella - albo mix wszystkich:) Zapiec chwilę do momentu stopienia sera i zarumienienia skórki chleba. Miseczki wyciągnąć, dodać kiełbasę, posypać listkami tymianku. Podawać od razu! Uwaga - gorące :)




    11 komentarzy:

    1. ale pysznie wyglada:) i te grzanki zapieczone... mniam:)

      OdpowiedzUsuń
    2. Wygląda fantastycznie! I śliczne naczynka!
      Pozdrowienia:)

      OdpowiedzUsuń
    3. Wspaniała! Dal mnie idealna na wszelkie pory, okazje, nastroje. To poproszę...

      OdpowiedzUsuń
    4. Dzięki dziewczyny:) Na zupę zapraszam. To kolejna "pomidorówka" do której warto wracać:) A naczynka.. przywiozłam zza Oceanu:)

      OdpowiedzUsuń
    5. Bardzo pożywna ta zupa. Aż mi zapachniała przez monitor :)

      OdpowiedzUsuń
    6. Ciekawy pomysł, zupa musi być apetyczna, bo kto nie lubi pizzy?

      OdpowiedzUsuń
    7. Wszystko co zawiera w sobie człon 'pizza' wywołuje u mnie od razu ślinotok :P
      Musi być pyszna!

      OdpowiedzUsuń
    8. wygląda pięknie! i te miseczki cudne są :)
      pozdrawiam piątkowo!

      OdpowiedzUsuń
    9. Wspaniała zupa dla mnie, przepadam za śródziemnomorskimi zupami z dodatkiem różnych warzyw, pomidorów pelatti i ziół. Teraz dołączę do tego grzankę z serem i przybiorę o kolejny kilogram :)

      OdpowiedzUsuń

    Dziękujemy za wizytę na blogu!
    Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)