Smak kanapek z pieczenią od mamy pamiętamy bardzo dobrze... wtedy nie były naszym przysmakiem (wszak nie istniało nic lepszego od żółtego sera z dziurami;)), ale teraz coraz częściej doceniamy tamte frykasy i przywołujemy je na swój własny sposób. Zamiast schabu, który często piekli nasi rodzice, zrobiłyśmy polędwiczkę - to porcja na kanapki w sam raz na 2-3 dni dla dwóch osób. Możecie ją upiec, włożyć do tortilli lub w kanapkę podobną do naszej i zabrać na piknik. Będzie pysznie!
Miodowo-musztardowa polędwiczka wieprzowa w kanapce
SKŁADNIKI:
pieczeń:
- 1 polędwiczka wieprzowa 500 g
marynata: - 1 cebula
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 łyżka miodu lipowego płynnego
- 1 łyżka ostrej musztardy (dijon lub sarepska)
- 1 łyżka oleju rzepakowego lub łagodnej oliwy
- 2 łyżki sosu teryiaki
- 2 łyżki sosu Worcestershire
- sól morska
- młotkowany pieprz
- dobry chleb lub pełnoziarniste bułki
- malinowy pomidor
- ogórek małosolny
- mix sałat
- rzodkiewki
- majonez lub ostra musztarda
PRZYGOTOWANIE:
1. Polędwiczkę opłukać, osuszyć, natrzeć solą i pieprzem.
2. Cebulę bardzo drobno pokroić w kosteczkę i wymieszać w misce z pozostałymi składnikami marynaty.
3. Do tak przygotowanej marynaty włożyć mięso i marynować min. 1 godz., a najlepiej zostawić na noc w lodówce.
4. Po wyjęciu z z lodówki mięso zostawić na 30 min-1 h na zewnątrz, by odzyskało pokojową temperaturę. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni (grzanie góra/dół).
5. Mięso umieścić w brytfance wraz z marynatą lub naczyniu żaroodpornym wyłożonym papierem do pieczenia.
6. Piec bez przykrycia 25-30 minut, podlewając w trakcie marynatą 1-2 razy.
7. Pieczeń można podawać na ciepło, jednak na zimno jest bardziej aromatyczna i idealnie pasuje do kanapek "jak u mamy" czyli z pomidorem, ogórkiem, sałatą, rzodkiewką i majonezem lub musztardą.
Pyszna kanapka! Szczególnie że strasznie głodna jestem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
myszkagotuje.blogspot.com
Bardzo apetyczna kanapka. Moja babcia zawsze wkładała mi pieczeń do kanapek z chleba a ja uwielbialam je jeść z majonezem :-)
OdpowiedzUsuńMoże mi ktoś coś takiego upiecze?
OdpowiedzUsuńProste i fajne :] Takie kanapki lubię najbardziej - zwłaszcza z piklami od mamy! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoo pycha! :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, zdecydowanie zrobię dziś na obiad!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie syte kanapki-wygląda oblednie
OdpowiedzUsuńNa pewno spobuje:) wyglada apetycznie zapraszam do mnie www.gotomaania.blogspot.com
OdpowiedzUsuń