Na początku chciałam zrobić je dokładnie tak samo, ale brak sera cheddar w okolicznych sklepach skutecznie mnie zniechęcił :) Był włoski parmezan w lodówce i świeży dymka prosto z targu - powędrowały do ciasta. We wnętrzu gofrowej kanapki swoje miejsce znalazły kotleciki z indyka w chrupiącej, kukurydzianej panierce, ser lazur, sos miodowo-musztardowy i warzywa, które były pod ręką. To dopiero uczta! Polecam wszystkim, którzy chcą zachwycić znajomych na domówkach :)
Te gofry są lekko słodkie i lekko słone, z wyczuwalnym akcentem gruboziarnistego pieprzu. Zachowują się trochę jak biały chleb - niestety nie są chrupiące (choć można je podpiec w piekarniku), są za to bardzo puszyste (łatwo je "spłaszczyć":)) i trzeba je jeść możliwie na świeżo (to akurat zaleta:)).
Gofry z parmezanem i dymką / gofrowa kanapka
(inspiracja: The Candid Apetite)
SKŁADNIKI:
(ok. 12 sztuk)
gofry:
- 150 g mąki pszennej
- 50 g brązowego cukru
- łyżeczka sody oczyszczonej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka soli
- 1,5 łyżeczki gruboziarnistego pieprzu (u mnie w mieszance z kolendrą)
- 3 jajka
- 75 g masła
- 1,5 szklanki maślanki
- 80 g startego parmezanu (sprawdzi się też np. polski Bursztyn lub jak w oryginale - cheddar :))
- 1-2 dymki
- 400 g filetu z indyka
- sól, pieprz
- papryka słodka lub wędzona
- 3/4 szkl. mąki kukurydzianej
- 2 jajka
- 2 szklanki płatków kukurydzianych
- olej rzepakowy do smażenia
dodatki
- sałata
- ogórki (małosolne, konserwowe)
- pomidory
- ser lazur (po 2-3 plastry na kanapkę)
- sos miodowo-musztardowy (2 czubate łyżki musztardy sarepskiej, 4 łyżeczki płynnego miodu, trochę wody)
PRZYGOTOWANIE:
Gofry:
1. Rozgrzać gofrownicę i piekarnik do 150 stopni C.
2. Do dużej miski przesiać mąkę, dodać brązowy cukier, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną oraz sól i pieprz. Wymieszać.
3. Jajka rozbełtać w osobnej miseczce, dodać do nich maślankę i rozpuszczone masło i wymieszać. Wlać do mąki i wymieszać aż ciasto będzie gładkie.
4. Dodać starty parmezan i posiekane dymki. Wymieszać.
5. Piec gofry po ok. 3-5 min., aż do upragnionego stopnia zarumienienia.
6. Po wyjęciu z gofrownicy przekładać do piekarnika, by lekko nabrały chrupkości :)
Indyk:
1. Indyka pokroić na niewielkie kotleciki.
2. Oprószyć solą, pieprzem i papryką (można dodać też trochę sproszkowanego czosnku).
3. Panierować w mące kukurydzianej, rozbełtanym z odrobiną soli i mleka jajku i rozdrobnionych płatkach kukurydzianych.
4. Smażyć na oleju rzepakowym (dosyć głębokim i dobrze rozgrzanym - nie będę chłonąć tyle tłuszczu).
5. Przekładać na talerz, wyłożony ręcznikiem papierowym, by osączyć ewentualny nadmiar tłuszczu.
Kanapka:
Ciepłe gofry najlepiej od razu przedzielić na trójkąty :) Obłożyć sałatą, położyć kotleciki, pokrojone warzywa, ser i polać sosem. Podawać na ciepło!
Rewelacyjny pomysł na gofry!Bardzo nowatorski!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata
świetny pomysł:) też bym chętnie zjadła takie gofry:) konkretne jedzonko:)
OdpowiedzUsuńoo matko!! ale pycha !
OdpowiedzUsuńPysznie:) Bardzo lubię gofry, więc i to mi pewnie zasmakuje:)
OdpowiedzUsuńMój mężczyzna by nie pogardził taką kanapeczką :-)
OdpowiedzUsuńPycha wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńPYCHOTA :)
OdpowiedzUsuń