Jeśli chcecie możecie zrobić mniejsze pierogi, wycinając kółka np. kubkiem. To ciasto bardzo dobrze sprawdzi się też przy innych farszach - np. z mięsa mielonego, czy szpinaku z fetą.
SKŁADNIKI (na 6 dużych pierogów):
farsz:
- 1 opakowanie mrożonej mieszanki meksykańskiej Frosta
- olej
- 1/2 małej puszki kukurydzy
- 1/2 filetu z piersi kurczaka - 200 g
- 2 żółtka (lub 2 łyżki startego żółtego sera)
- sól, pieprz
- słodka i ostra mielona papryka
- 200 g mąki pszennej
- 60 g masła
- 1 łyżeczka soli
- 8 g suchych drożdży instant
- 1 jajko
- białko do posmarowania
- ostra papryka grubo mielona - płatki do posypania
- słodka mielona papryka na ząbki
Na patelnię wlać 2 łyżki oleju i wrzucić całą zawartość mieszanki meksykańskiej Frosta i odcedzoną z zalewy kukurydzę. Smażyć ok. 10-15 minut do całkowitego odparowania płynu. Na drugiej patelni na 1 łyżce oleju podsmażyć drobno pokrojony (1 cm kostki) filet z kurczaka, doprawiając go solą, pieprzem, ostrą i słodką papryką. Tak samo doprawić farsz. Wymieszać warzywa z kurczakiem i żółtkami.
Mąkę przesiać do miski, dodać drożdże, sól, roztopione masło i wymieszać drewnianą łyżką. Wbić jajko, dodać 5 łyżek zimnej wody, wymieszać i wyłożyć ciasto na blat. Przez około 10 min. wyrabiać elastyczne ciasto, podsypując ewentualnie mąką.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Ciasto rozwałkować i miseczką średnicy 15 cm wycinać kółka. Nakładać po 2 łyżki farszu, zlepiać brzegi bardzo dokładnie palcami. Nożyczkami wyciąć ząbki i ponownie bardzo dobrze zlepić, wyostrzając ząbki, tak by farsz nie miał prawa wypłynąć:)
Gotowe posmarować lekko ubitym białkiem i posypać płatkami papryki chili. Umieścić w odstępach na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piec 40 minut na złocisty kolor. Ząbki zwilżyć wodą i zamaczać w słodkiej papryce. Podawać z pikantnym sosem, np sambal oelek - dla miłośników mocnych wrażeń lub dla złagodzenia z kwaśną śmietaną.
Najlepsze od razu po upieczeniu, na ciepło. Zimne można odgrzewać.
rewelacyjne pierogi i świetna nazwa :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńale efektowne!
OdpowiedzUsuńNergal by się pewnie uśmiał ;] fajowe!
OdpowiedzUsuńO tak, Nergal byłby dumny ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne, diabelskie różki!:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale pyszne! jeju, naprawdę smakowite.
OdpowiedzUsuńPS: piękna, zimowa szata na blogu!
Wyglądają fantastycznie! Aż mi ślinka pociekła na samą myśl o zjedzeniu chociaż jednego takiego :)
OdpowiedzUsuńAch, więc to są te tajemnicze pierożki :)
OdpowiedzUsuńNie powiem, wyglądają świetnie!! A meksykański farsz jak najbardziej mi odpowiada :)
Mmmm, to musi być pyszne :D
OdpowiedzUsuńKolce genialne dodała bym odrobinę sera żeby coś się ciągnęło. :) Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńA czy można je mrozic? chodzi mi o te przed upieczniem? próbował może ktoś?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można spróbować, choć na pewno "złapią" trochę wody podczas mrożenia.
Usuń