wtorek, 11 października 2011

Kurczak z szalotkami i śliwkami duszony w sosie z czerwonego wina

Do przetestowania wina bezalkoholowego zaproszono nas już jakiś czas temu. Zgodziłyśmy się z czystej ciekawości, wszak samo sformułowanie brzmi jak oksymoron :)
Otrzymałyśmy wino Carl Jung Merlot, które wg strony dystrybutora:
Posiada intensywną barwę oraz typowy dla tego gatunku harmonijny bukiet owoców, suszonych ziół i korzeni. Skórki winogron Merlot są cienkie, zatem wino ma niską zawartość tanin, w efekcie czego niską kwasowość i aksamitny smak. Doskonale pasuje do potraw z dziczyzny oraz półtłustych serów. 
Na przekór - zamiast testować tylko w kieliszkach przetestowałyśmy je, dodając 300 ml do dania z kurczaka. Efekt - całkiem pozytywny. Kurczak delikatnie słodki - czuć w nim było zarówno miód, śliwki, jak i aromat samego wina. Jako dodatek do tego typu potraw sprawdzi się dobrze - w tradycyjnym winie najpierw paruje alkohol, tutaj redukuje się tylko objętość wina, a smak się kondensuje. Szalotki w tym daniu to też był bardzo dobry pomysł :)
Samo wino pite w kieliszkach nie ma głębi smaku, szybko "znika" z podniebienia. Jak na półwytrawne wino jest dosyć słodkie i delikatne i przez to zdecydowanie bardziej przypomina lekko przefermentowany sok, niż wino z prawdziwego zdarzenia. Trzeba jednak przyznać, że aromat ma bardzo ładny i dosyć bogaty. Wg nas pomysł na wino bezalkoholowe jest dobry, choć to zdecydowanie oferta skierowana do konkretnej grupy osób, które nie mogą z różnych względów pić alkoholu (kierowcy, kobiety w ciąży i karmiące mamy).
Dla wszystkich, którzy chcieliby sami wypróbować wino bezalkoholowe dystrybutor przygotował zniżkę 10 % na hasło paleta_smaku (klik Wina bezalkoholowe).
Smacznego!

SKŁADNIKI:
  • 4-6 podudzi z kurczaka (lub ewentualnie pierś ze skórką)
  • sól, pieprz świeżo mielony
  • 1-2 łyżki oleju rzepakowego
  • 10 suszonych śliwek
  • 10 małych szalotek
  • 1/2 małej główki czosnku
  • 300 ml czerwonego wina bezalkoholowego
  • 1 łyżka miodu (najlepiej lipowy)
  • natka pietruszki
PRZYGOTOWANIE:
W garnku żeliwnym, zwykłym lub w głębokiej patelni rozgrzać olej. Następnie umieścić opłukane, osuszone i natarte solą oraz pieprzem mięso. Zarumienić z każdej strony. Podlać szklanką gorącej wody (lub lekkim bulionem drobiowym - wtedy ostrożnie z soleniem mięsa!). Zagotować. Jeśli mięso nie jest całkowicie zanurzone w sosie, należy je raz po raz obracać. Dodać 200 ml wina, miód, obrane połówki szalotek, śliwki i czosnek (w łupince przekrojony w poprzek). Ponownie zagotować, po czym zmniejszyć ogień i dusić mięso ok. 50 minut. Dodać resztę wina i zwiększyć poziom grzania. Podgrzewać ok. 10-15 minut, do uzyskania konsystencji gęstego sosu. W razie potrzeby podlać dodatkowo winem, doprawić. Podawać z białym, świeżym pieczywem lub ziemniakami. Przed podaniem posypać natką pietruszki lub np. listkami tymianku.



9 komentarzy:

  1. Raj dla podniebienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak sobie myślę, że to wino to coś dla mnie, bo zazwyczaj to ja prowadzę, a mąż może spokojnie popijać wino :-) Teraz będziemy popijać oboje, z tym, że ja się chyba skuszę na bezalkoholowe (które fakt, brzmi jak oksymoron, ale to nie szkodzi :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. danie wyglada bardzo apetycznie i jestem pewna ze smakuje po prostu wysmienicie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bogactwo smaków wokół kurczak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pięknie, zwłaszcza cały czosnek. Z szalotkami i śliwkami, rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  6. NA prawdę wygląda świetnie, pewnie też tak smakuje- musze spróbować na jakąś okazję:P
    Wiem, że lubi Pani nowości więc pomyślalam, że dam znac o konkursie dla blogerów na stronie www.dniherbaty.pl zakłądka herbata z dodatkami bodajże :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super przepis...chętnie go wypróbuję, tylko chciałabym wiedzieć gdzie można takie bezalkoholowe wino dostać, ponieważ pierwszy raz o nim słyszę...

    OdpowiedzUsuń
  8. @AkasiaxA w Polsce dystrybutorem jest www.winabezalkoholowe.pl - tam mają pełen wybór ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)