Wszystkiego najlepszego, pociechy z siostry, weny do mycia naczyń i wytrwałości w testowaniu moich eksperymentów kulinarnych...:) A tak na serio szczęścia, uśmiechu, miłości i spełnienia marzeń !!!
Ten wpis jest dedykowany również dla wszystkich szczerze zakochanych i kochających...powiadają, że przez żołądek do serca...
SKŁADNIKI ( na 12 sztuk):
Inspiracja: blog Moje Wypieki
- 8 ciastek LU Digestive
- 50 g masła
- 500 g serka śmietankowego President (dwukrotnie zmielony)
- 2 duże jajka
- 60 g cukru pudru
- 1 łyżka aromatu waniliowego
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- gotowy sos karmelowy do deserów
- świeże maliny
- listki mięty (do dekoracji/ opcjonalnie)
- olej w sprayu
PRZYGOTOWANIE:
Ciastka pokruszyć w moździerzu, wymieszać z roztopionym masłem. Serek wymieszać z jajkami, cukrem pudrem, aromatem i skórką z cytryny, najlepiej przy użyciu miksera. 12 silikonowych foremek na babeczki spryskać olejem, wsypać ciasteczka i rozdzielić po równo masę serową. Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 160 stopni przez 25 minut. Po wyjęciu ostudzić i schłodzić w lodówce min. 2 godziny. Przed podaniem polać syropem, udekorować malinami i ewentualnie listkami mięty.
SUPER! Zapisuję do natychmiastowego wypróbowania:) PS trafiłam do Was po raz pierwszy i bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMatko, ale pyszności, uwielbiam je i jeszcze maliny mmm. Blog dodaję do obserwowanych, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają i jak nie lubię serników, to te z chęcią bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPyszne babeczki, idealne na urodziny! Najlepsze życzenia dla siostry!
OdpowiedzUsuńCudne! :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne maleństwa :) Idealne do popołudniowej kawki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie ślicznotki małe:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują! Idealne, gdy przyjdą goście. A połączenie sera z malinami to bajka :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie i urzekająco wyglądają:) I jeśli tak samo smakują to... brak mi słów:)
OdpowiedzUsuńwygladaja pieknie!!! Malinki z serkiem swietnie sie dopelniaja.
OdpowiedzUsuń