- Ja też...
- Ale z czym?
- Z czymś... takim... hmmm... no nie wiem...
Długo szukałyśmy odpowiedniego przepisu, w końcu na jakiejś luźnej kartce z gazety znalazłyśmy coś, co na początku nas trochę zaskoczyło, ale po chwili stwierdziłyśmy, że to jest nasz zestaw - botwinka + bryndza! Te pierogi nazywały się "bałkańskie", ale zmodyfikowałyśmy przepis na tyle, że ta nazwa już chyba nie ma racji bytu :) Wyszły absolutnie prze-pyszne!
SKŁADNIKI:
- 1 porcja ciasta na pierogi
- 250 g botwinki z malutkimi buraczkami
- 125 bryndzy
- 100 g twarogu półtłustego
- 1 jajko
- 1/2 białej cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 25 g masła
- sól, pieprz
- szczypiorek
- plastry grillowanego boczku
- sos czosnkowy
PRZYGOTOWANIE:
Botwinkę opłukać i wraz z buraczkami drobno pokroić. Wraz z posiekaną cebulą wrzucić na patelnię z rozgrzanym masłem i dusić mieszając do odparowania płynu, doprawić solą i pieprzem. W misce podusić twaróg i bryndzę, zetrzeć na drobno ząbek czosnku, dodać botwinkę, wbić jajko, wymieszać dokładnie i doprawić do smaku. Przygotować ciasto wg tego przepisu. Rozwałkować na grubość 1.5 - 2 mm i wykrawać kółka szklanką (wyszło ok. 40 sztuk). Na każdy nakładać małą łyżeczkę farszu botwinkowo-serowego i zlepiać dobrze brzegi. W garnku zagotować wodę z solą. Gotować pierożki na dwie tury, 3 minuty od wypłynięcia. Podawać ze szczypiorkiem i sosem czosnkowym, lub dla mięsożerców z odrobiną płatków grillowanego boczku.
O ale pychota! Zjadłabym troszeczkę, bo lubię pierogi! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie! Uwielbiam botwinkę. U mnie dzisiaj chłodnik z botwinką, ale takie pierożki zjadłabym tu i teraz i to całą porcję :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl na wiosenne pierozki:)
OdpowiedzUsuńKolejny świetny przepis z botwinką na waszym blogu:) Też ostatnio rozmyślałam o pierogach z botwinką, może zrobię, bo wyglądają pięknie
OdpowiedzUsuńwyglądają absolutnie czadowo. mam botwinkę, chyba jutro zrobię coś podobnego:)
OdpowiedzUsuńGenialne połączenie:)
OdpowiedzUsuńale to wygląda apetycznie! te kolory- aż ślinka cieknie;)
OdpowiedzUsuńdziewczyny, wprost uwielbiam pierogi z bryndzą! to moje ulubione :)
OdpowiedzUsuń