piątek, 13 kwietnia 2012

Orecchiette z boczniakami

Od dawna miałam ochotę spróbować boczniaków. Okazały się pyszne, zaskakująco pyszne. Zwłaszcza w lekko śmietanowym, czosnkowo-pieprzowym sosie, z malutkimi muszelkami makaronu (przywiezionymi już jakiś czas temu przez Agę z Włoch - dziękujemy:)), posypane natką pietruszki i parmezanem. To chyba jeden z prostszych sposobów na te grzyby. I jaki dobry :)

SKŁADNIKI:
(2 porcje)
  • 150 g makaronu orecchiette
  • 3 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 łyżeczka masła
  • 1 cebula czosnkowa
  • 2 ząbki czosnku
  • 250 g świeżych boczniaków
  • sól 
  • świeżo mielony pieprz
  • 60 ml śmietanki kremowej 30%
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 2 łyżki parmezanu lub grana padano

PRZYGOTOWANIE:
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju.
Dwie łyżki oleju i masło rozgrzać na patelni, wrzucić pokrojoną w piórka cebulę i plasterki czosnku. Przesmażyć chwilę razem. Grzyby opłukać, osuszyć. Pokrojone w kawalki boczniaki dodać na patelnię i dusić ok 10 minut, mieszając. Wlać śmietanę (celowo nie jest jej dużo, ma tylko oblepić grzyby, nie mają pływać w sosie). Całość podgrzać, zestawić z ognia, doprawić solą i dużą ilością świeżo mielonego pieprzu. Podawać z makaronem. Posypać natką i świeżo startym parmezanem.



7 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałam zainspirowana :)Do zrobienia czegoś z makaronu oraz do spróbowania boczniaków.
    Mniam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne połączenie. Idę stąd, bo umieram z głodu;-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Orecchiete to nasza ulubiona pasta. Nigdy nie łączyliśmy jej z bocznikami, ale może czas spróbować. Pozdrawiamy Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepyszne, też bardzo lubię ten makaron. A boczniaków nie próbowałam, choć czaję się na nie od dawna. Generalnie grzyby lubię, więc powinny mi zasmakować. Chyba debiut będzie właśnie w takim wydaniu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Robiłam !! Było pyszne:-)) choć męska część mojego domu podpowiadała jeszcze boczek :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)