wtorek, 7 stycznia 2014

Terrinki z łososiem

Jako pierwszy przepis w Nowym Roku przedstawiamy Wam coś idealnego na karnawałową przekąskę :) Oto delikatne terrinki z łososiem z pysznym chrzanowym serkiem, udekorowane chrupiącymi rzodkiewkami i ogórkiem :)

Przepis powstał specjalnie do zimowego numeru Spring Plate (który możecie podejrzeć tutaj: klik).


Terrinki z łososiem 

SKŁADNIKI:
(ok. 10 sztuk)
  • 300 g łososia wędzonego (lub marynowanego typu gravlax)
  • 500 g twarogu naturalnego trzykrotnie mielonego
  • 3 łyżeczki chrzanu
  • 1 łyżeczka zielonego pieprzu marynowanego (opcjonalnie)
  • 2,5 łyżeczki żelatyny
  • 120 ml wrzątku
  • 1 łyżka oleju do wysmarowania foremek
  • plasterki ogórka i rzodkiewki
  • cząstki cytryny
  • koperek


PRZYGOTOWANIE:
1. Małe kokilki lub plastikowe naczynia do dressingów (poj. ok. 80-100 ml) wysmarować olejem i wyłożyć kawałkami folii spożywczej tak, aby brzegi folii lekko wystawały.
2. W miseczce rozpuścić żelatynę we wrzątku.
3. Serek przełożyć do dużej miski, dodać chrzan, odcedzony z zalewy i osuszony pieprz (opcjonalnie - dla miłośników;)), wlać żelatynę i rozmieszać masę przy pomocy trzepaczki.
4. Do naczynek wkładać po kawałku łososia, rozłożyć masę do połowy wysokości naczynek, ułożyć kolejne plastry łososia i zapełnić resztą masy.
5. Zawinąć brzegi folii do środka, wstawić na 3-4 godziny do lodówki, najlepiej na całą noc.
6. Wykładać ostrożnie z foremek, usuwając folię. Dekorować plastrami rzodkiewki i ogórka, cząstkami cytryny i koperkiem.



6 komentarzy:

  1. wyglądają świetnie! takie mini galarciki, a w dodatku z moim ulubionym łososiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowite i bardzo ładnie podane.

    OdpowiedzUsuń
  3. takie proste i takie piękne! Oczywiście smaczne również :D Koniecznie muszę zrobić! No i tak przy okazji jeśli można zapytać, gdzie kupiłaś taki ładny talerzyk/półmisek ? Jest po prostu WSPANIAŁY!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, wyglądają tak kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Są tak piękne, że aż szkoda byłoby mi je ruszać:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)