poniedziałek, 1 lipca 2013

Pieczeń z polędwiczki w kanapce

Jak u mamy - taki tytuł nosi krótki artykuł, który napisałyśmy do 6. nr magazynu "iAM". Czerwiec - już po Dniu Matki i Dniu Dziecka - był miesiącem celebrowania tych najbliższych relacji. Koniec szkoły był początkiem wyjazdów, pikników i posiłków na świeżym powietrzu. Chłodnik, kanapka z pieczonym mięsem, zimny kompot i ciasto z rabarbarem - to czerwcowe smaki ze wspomnień... a my chcemy jeszcze w lipcu trochę kulinarnie powspominać :)



Smak kanapek z pieczenią od mamy pamiętamy bardzo dobrze... wtedy nie były naszym przysmakiem (wszak nie istniało nic lepszego od żółtego sera z dziurami;)), ale teraz coraz częściej doceniamy tamte frykasy i przywołujemy je na swój własny sposób. Zamiast schabu, który często piekli nasi rodzice, zrobiłyśmy polędwiczkę - to porcja na kanapki w sam raz na 2-3 dni dla dwóch osób. Możecie ją upiec, włożyć do tortilli lub w kanapkę podobną do naszej i zabrać na piknik. Będzie pysznie!


Miodowo-musztardowa polędwiczka wieprzowa w kanapce

SKŁADNIKI: 

pieczeń:
  • 1 polędwiczka wieprzowa 500 g
    marynata: 
  • 1 cebula 
  • 1 łyżka brązowego cukru 
  • 1 łyżka miodu lipowego płynnego 
  • 1 łyżka ostrej musztardy (dijon lub sarepska) 
  • 1 łyżka oleju rzepakowego lub łagodnej oliwy 
  • 2 łyżki sosu teryiaki 
  • 2 łyżki sosu Worcestershire 
  • sól morska 
  • młotkowany pieprz 
kanapka: 
  • dobry chleb lub pełnoziarniste bułki 
  • malinowy pomidor 
  • ogórek małosolny 
  • mix sałat 
  • rzodkiewki 
  • majonez lub ostra musztarda

PRZYGOTOWANIE:
1. Polędwiczkę opłukać, osuszyć, natrzeć solą i pieprzem.
2. Cebulę bardzo drobno pokroić w kosteczkę i wymieszać w misce z pozostałymi składnikami marynaty.
3. Do tak przygotowanej marynaty włożyć mięso i marynować min. 1 godz., a najlepiej zostawić na noc w lodówce.
4. Po wyjęciu z z lodówki mięso zostawić na 30 min-1 h na zewnątrz, by odzyskało pokojową temperaturę. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni (grzanie góra/dół).
5. Mięso umieścić w brytfance wraz z marynatą lub naczyniu żaroodpornym wyłożonym papierem do pieczenia.
6. Piec bez przykrycia 25-30 minut, podlewając w trakcie marynatą 1-2 razy.
7. Pieczeń można podawać na ciepło, jednak na zimno jest bardziej aromatyczna i idealnie pasuje do kanapek "jak u mamy" czyli z pomidorem, ogórkiem, sałatą, rzodkiewką i majonezem lub musztardą.




8 komentarzy:

  1. Pyszna kanapka! Szczególnie że strasznie głodna jestem :)
    Pozdrawiam
    myszkagotuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetyczna kanapka. Moja babcia zawsze wkładała mi pieczeń do kanapek z chleba a ja uwielbialam je jeść z majonezem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może mi ktoś coś takiego upiecze?

    OdpowiedzUsuń
  4. Proste i fajne :] Takie kanapki lubię najbardziej - zwłaszcza z piklami od mamy! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmmm, zdecydowanie zrobię dziś na obiad!

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie syte kanapki-wygląda oblednie

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno spobuje:) wyglada apetycznie zapraszam do mnie www.gotomaania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)