środa, 25 maja 2011

Zupa cebulowo-ziemniaczana ze szparagami

Czasem tak zwyczajne składniki, których na co dzień nie zauważamy, a które są niemal zawsze pod ręką, mogą stworzyć zgrany duet. Tak jest w przypadku tej zupy. Pamiętam, że w dzieciństwie uwielbiałam zupę cebulową mojej mamy, przecieraną przez sitko (bo nie było blenderów;)), z dodatkiem grzanek z pszennego chleba. Tym razem zupa nie przecierana, bez grzanek, ale za to z dodatkiem szparagów i odrobiny wina. Na zdrowie!


SKŁADNIKI:
  • 1 porcja rosołowa z kurczaka
  • 1 marchewka
  • 4 listki laurowe
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 4 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oleju rzepakowego 
  • 400 g białej cebuli
  • 1 łyżeczka brązowego cukru
  • 800 g ziemniaków
  • kilka szparagów zielonych lub białych
  • sól
  • pieprz
  • świeże listki tymianku
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • 1/2 szklanki białego, wytrawnego wina
PRZYGOTOWANIE:
Do garnka wlać 1,5 l zimnej wody i umieścić mięso (może to być porcja rosołowa, udko lub kawałek piersi z kurczaka). Po zagotowaniu zebrać szumowiny. Dodać 2 łyżeczki soli, ziele, listki laurowe,  pokrojoną marchew i czosnek. W międzyczasie na oleju zeszklić pokrojoną na pół-krążki cebulę. Dusić ok. 15 minut, w połowie czasu dodać do niej cukier. Zawartość patelni dodać do garnka, jednocześnie dodać również pokrojone ziemniaki - dowolnie w małą kostkę lub niedbale, w większe kawałki:) Gotować pod przykryciem ok 20-25 minut, aby ziemniaki lekko się rozpadły, a zupa zyskała mętny odcień. Dodać szparagi (u mnie tylko główki zielonych, ale jeśli chcecie dodać białe szparagi to musicie pamiętać, że należy je obrać) i gotować jeszcze 7-10 minut. Doprawić świeżo zmieloną gałką, pieprzem i solą w razie potrzeby (zupę można ewentualnie ugotować na kostkach bulionowych). Dodać wino i wymieszać. Podawać posypaną tymiankiem.


































Przepis bierze udział w durszlakowej akcji Czas na szparagi!

4 komentarze:

  1. powiem Ci, ze ta zupka wyglada bardzo smakowicie i chetnie bym siegnela po lyzke i zjadla wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o rety, jakie bogactwo składników!
    mmm... smakowita zupa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka subtelna cebulowa, inna niż francuska. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  4. no właśnie. fajnie jest umieć dostrzec te podstawowe składniki i wyczarować z nich coś tak pysznego, jak choćby ta zupa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)