środa, 20 lipca 2011

Gorąco? Lemoniada z miętą

Dzisiaj szybko i prosto :) Ten post trochę poczekał na publikację, bo w końcu każdy ma swój przepis na lemoniadę, która odświeża, orzeźwia i stawia na nogi. Jednak im cieplej i duszniej tym częściej dzbanek takiej lemoniady ratuje mi życie, zwłaszcza, że mięta w ogródku naszej mamy w taką pogodę rośnie błyskawicznie i roztacza swój aromat w zdecydowanie kuszący sposób. Taki napój jest cudowną alternatywą dla butelkowanych herbat "bez konserwantów" i "prawdziwej" lemoniady wyprodukowanej z zagęszczonego soku.
W wersji z miodem, limonką i miętą sprawdzi się też schłodzona zielona lub biała herbata (ale nie może być zbyt mocna).

SKŁADNIKI:
  • 2 l wody 
  • 1 duża, soczysta cytryna
  • 1 limonka
  • 5 łyżek płynnego miodu
  • mięta (spora garść listków - najlepiej świeżej mięty)
  • do podania: kostki lodu
PRZYGOTOWANIE:
Wodę zagotować. W dzbankach plastikowych lub szklanych umieścić liski mięty. Zalać wrzątkiem. Gdy lekko przestygnie dodać miód, wcisnąć sok z całej cytryny i wymieszać. Wkroić plasterki limonki. Schłodzić. Podawać z kostkami lodu. 





16 komentarzy:

  1. Lemoniada fajna jest! Ile to litrów jej już za mną?
    Pysznie u Was popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama robi podobną, bez miodu i limonki. Mięta i cytryna to połączenie super orzeźwiające. P.S.: widziałam Was ostatnio w czasopiśmie Polska gotuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O proszę. Do tej lemoniady też przyda się świeżo posadzona przeze mnie mięta :-) Na upały w sam raz. Szkoda tylko, że nie ma upałów :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Amber, ja jestem zdania, że dobra lemoniada jest najlepsza na świecie... no może tuż za kompotem z rabarbaru :)

    Kubełku Smakowy Izka często robi lemoniadę bez miodu - ja wolę jak jest równowaga między kwaśnym a słodkim :)

    Joanno, upały wrócą... mam nadzieję, bo mam zamiar w upałach nad jeziorem spędzić urlop, popijając lemoniadę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka wersja w sam raz dla mnie, też lubię z miodem, wtedy lemoniada jest słodko-kwaśna. Szkoda tylko, że dziś pogoda niekoniecznie pod lemoniadę, a raczej herbatę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lemoniady fajne są:) p.s. odp.na pytanie ale nie wiem czy satysfakcjonująco:)

    OdpowiedzUsuń
  7. burczymiwbrzuchu - pogoda od soboty ma być lepsza, czas kupić cytryny i limonki :)

    Trzcinowisko - widziałam, dziękuję - odpisałam Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że będzie jeszcze tego lata okazja by opijać się taką lemoniadką! Ja często dodaję jeszcze do takiego zestawu herbatę owocową.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kamila - herbata owocowa też daje radę :)

    Paula - pewnie, że idealna :) jak dla mnie nie ma lepszej opcji :)

    Doctor - 2 l to tak dla 8 osób spokojnie wystarczy, więc jest duża szansa, że się załapiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. szybko i prosto?
    tak najlepiej i najprzyjemniej!
    ależ orzeźwienie!

    uwielbiam Twego bloga. i te wspaniałe, niezliczone smaki.dlatego zapraszam do mnie, do zabawy.
    zostałaś nominowana!

    http://karmel-itka.blogspot.com/2011/07/7-rzeczy-o-mnie.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Karmel-itko dziękuję, bardzo mi miło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. pięknie w tych kolorowych kubeczkach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Będzie mi miło jeśli weźmiecie udział w zabawie blogowej.

    OdpowiedzUsuń
  14. zalana wrzatkiem mieta wyglada ochydnie - lepiej wyjac to cos i potem wrzucic swieze listki dla dekoracji

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)