środa, 23 lutego 2011

Pieczone ziemniaki z ketchupem i mozzarellą...

...czyli "krwawe ziemniaczki" Nigelli. W tej wersji robimy je już któryś raz z kolei, próbując zawsze ketchup innej firmy w poszukiwaniu najidealniejszego smaku :) Ziemniaczki są smaczne same w sobie... idealne z sałatką, idealne jako dodatek do mięsa. Dzieci uwielbiają wyjadać ciągnącą się ziemniaczano-serową masę... Ich zalety mogłabym jeszcze długo wymieniać. To danie niezawodne, rozgrzewające, przywołujące letnie dni z ogniskiem i parującymi ziemniaczkami w roli głównej :) Jeśli taka temperatura zwala Was z nóg - to rozwiązanie idealne :)


SKŁADNIKI:
  • 4 średnie ziemniaki
  • 1 kulka mozzarelli
  • 4 łyżki pikantnego ketchupu
  • sól, pieprz
  • listki tymianku
PRZYGOTOWANIE:
Ziemniaki umyć, wyszorować skórki, zawinąć w folię aluminiową i upiec na kratce piekarnika. Piekłam w temp. 230 stopni przez 1 godzinę. Wyciągnąć, przekroić na pół i wydłubać łyżeczką wnętrza, ostrożnie, aby nie uszkodzić skórek. Utłuc z ketchupem na puree, doprawić solą i pieprzem, wymieszać z pokrojoną w kostkę mozzarellą. Powstały farsz umieścić w ziemniaczanych skorupkach. Zapiekać 15-20 minut w temp. 200 stopni.
Podawać jako samodzielna, ciepła przekąska lub z mięsem i sałatkami.
Zjadać ze skórką! :)




14 komentarzy:

  1. Kurcze, jakos nie moge sie przekonac do ketchupu... Ale te ziemniaczki bardzo ciekawe, wiec moze pokombinuje i zrobie wlasna wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dla mnie mistrzowskie połączenie, bo ketchup i mozzarelle uwielbiam ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobały gdy oglądałam program Nigelli, a potem o nich zapomniałam...zapiszę wiec etraz przepis i podam przy najblizszej małej imprezki:) pozdrawiam ciepło Jolanta Szyndlarewicz

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne! swoja droga jestem ciekawa jakiego ketchupu uzywa Nigella, pewnie Heinza? to tutaj najbardziej popularny ketchup...

    OdpowiedzUsuń
  5. A jaki ketchup okazał się najlepszy? Bardzo podobają mi się te ziemniaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają przepysznie, smakują z pewnością bosko!

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajne jedzonko, takie ziemniaczki to musza smakowac... mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Póki co prowadzi Heinz i Kotlin pikantny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale jaki one mają kolor :o
    wspaniale energetyczne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Robiłam kiedyś te ziemniaczki. Było to dawno, ale dzięki Tobie przypomniałam sobie ten przepis. Zjadłabym teraz wielką porcję.

    OdpowiedzUsuń
  11. te ziemniaczki są wprost genialne! i takie proste. a tak efektowne... rety, wspaniale!
    och, muszę, muszę takie zrobic!

    OdpowiedzUsuń
  12. te zdjęcia zdają się mówić- zjedz mnie...;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)