wtorek, 8 lutego 2011

"Danie z bizona" czyli : Szaszłyki wołowe na miętowym groszku + dip z fetą

Dziś mięso mielone, na które od dawna miałam ochotę. Przepis ma swoją historię. W wakacje, jadąc nowojorskim metrem z Mannhattanu na Brooklyn, znalazłam na siedzeniu czasopismo. Zaczęłam je przeglądać i spodobał mi się jeden przepis, który wyrwałam i zachowałam. Dzisiaj przyszedł na niego czas. W oryginalnej wersji widnieje mięso mielone... z bizona*. Postanowiłam nie szukać go jednak w naszych delikatesach (pewnie bym się zawiodła) i zastąpić je poczciwą wołowiną:)) Szaszłyczki na zielonym groszku, z miętą oraz pysznym dipem prezentują się iście wiosennie, w sam raz na poprawę nastroju. Enjoy!

*Swoją drogą jak nazwać mielone mięso z bizona? Bizonina?:)


SKŁADNIKI (na 2 osoby):
  • 40 dag mielonej wołowiny (rostbef)
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • kilka listków posiekanej kolendry
  • sól, pieprz
  • przyprawa do mięs Fit Up! (niekoniecznie)
  • szczypta kuminu
  • szczypta cynamonu
  • 30 dag mrożonego zielonego groszku
  • 1 czerwona cebula
  • kilka listków mięty
  • olej rzepakowy 
dip z fetą:
  • 3 łyżki jogurtu greckiego
  • 2 łyżki pokruszonego sera feta
  • skórka otarta z 1/2 cytryny
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 ząbek czosnku
  • szczypta chili (może być świeże)
PRZYGOTOWANIE:
Patyki do szaszłyków (8 sztuk) zamoczyć na 20 minut w zimnej wodzie.
Składniki na dip wymieszać razem, odstawić w chłodne miejsce.
Groszek ugotować, przelać na sicie.
Mięso doprawić ulubioną mieszanką przypraw do mięs (np. Fit Up!), solą, pieprzem, kuminem i cynamonem. Dodać posiekane zioła, dokładnie wymieszać (zagnieść) dłonią.
Na patelni rozgrzać olej. Mięso podzielić na 8 kulek. Każdą nabić na drewniany szpikulec, uformować na owalny kształt. Smażyć, potrząsając patelnią tak, aby zarumienić równomiernie mięso z każdej strony. Osuszyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Włożyć pod folię aluminiową do nagrzanego na 180 stopni piekarnika. W tym czasie na łyżce oleju ( lub innego tłuszczu) podsmażyć cebulkę. Dodać groszek, posolić. Umieścić na talerzach, posypać listkami mięty (większe posiekać nożem no ziół). Na groszku położyć szaszłyki. Podawać z dipem.



8 komentarzy:

  1. jakie smakowite zdjecia:) pycha jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglada smakowicie! Swoja droga, ciekawa jestem, jak smakuje mieso z bizona (i gdzie takowe mozna znalezc)...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny przepis! Muszę go sobie zapisać i koniecznie wypróbować:) Pzdr Aniado Ps. Miałam okazję jeść kiedyś mięso z bizona... smakowało dokładnie tak jak dobra wołowina ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to danie wygląda bardzo orzeźwiająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten zielony groszek.. cudne kontrasty kolorystyczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo energetyzujące zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie elektryzujące zdjęcia! ta zieleń! pełna energii.
    wspaniały ten miętowy groszek. och, już czuję jego orzeźwiający smak.

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm.. mięso z bizona to może ...bizowina;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)