środa, 4 stycznia 2017

Faszerowane portobello

Smak pieczarek kojarzy mi się z... pizzą. I żeby nie kusić kubków smakowych i nie pobudzać apetytu stosunkowo rzadko kupuję te grzyby – nie wodzę się na pokuszenie :) Ale ostatnio skusiły mnie piękne, jędrne portobello – czyli brązowe pieczarki idealne do nadziewania. Świetnie sprawdzą się na podwieczorek, kolację czy karnawałową przekąskę.




Jeśli zostanie wam garstka kaszy z poprzedniego dnia to jest świetny pomysł na jej wykorzystanie. Można dodać też pokrojone ostatnie plasterki szynki lub kawałeczki mięsa. Nic się nie zmarnuje i będzie naprawdę pysznie!


Faszerowane portobello z kaszą, papryką i cheddarem

SKŁADNIKI:
(2–3 porcje)


  • 6 dużych kapeluszy grzybów portobello
  • mała czerwona papryka (lub pół dużej)
  • 2-3 łyżki ugotowanej kaszy gryczanej (palonej lub niepalonej, może też być bulgur lub kasza owsiana)
  • duża szalotka (lub zwykła, średnia cebulka)
  • ząbek czosnku
  • 50-70 g cheddara (lub innego sera o wyrazistym smaku)
  • 3 łyżki oleju rzepakowego 
  • sól i świeżo zmielony pieprz
  • pół łyżeczki słodkiej papryki
    do podania:
  • sałata / sałatka, pieczywo
  • opcjonalnie: szczypta tymianku na wierzch

PRZYGOTOWANIE:
1. Grzyby wytrzeć zwilżonym, papierowym ręcznikiem. Odciąć nóżki i drobno je pokroić. 
2. Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C (grzanie góra-dół).
3. Na patelni rozgrzać 1,5 łyżki oleju i ułożyć kapelusze – podsmażyć po ok. 3 minuty z obu stron, oprószyć solą i pieprzem, przełożyć do naczynia żaroodpornego lub na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
4. Na tę samą patelnię wlać olej rzepakowy, wrzucić drobno pokrojoną szalotkę i pokrojony ząbek czosnku. Zeszklić, po czym dodać posiekane nóżki grzybów i drobno pokrojoną paprykę. Dolać odrobinę wody i dusić pod przykryciem ok. 7-10 minut – aż papryka zmięknie. Odparować całą wodę.
5. Zestawić patelnię z ognia, dodać kaszę i przyprawić masę solą, pieprzem i słodką mieloną papryką.
6. Nałożyć masę na grzyby i posypać startym cheddarem. Piec 20 minut. Po upieczeniu posypać tymiankiem. Można podawać z ulubioną sałatką i pieczywem.




2 komentarze:

  1. Pychotkowo wygląda więc się chyba skuszę i zrobię :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda cudownie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i gratuluję

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)