niedziela, 6 lutego 2011

Wspomnienie wakacji: Lasagne al verde

W lipcu zeszłego roku miałam przyjemność odwiedzić miejsce, które każdemu mogę polecić - Italiano in Zakopane. Choć nazwa może wskazywać, że znajduje się ono w samym centrum Zakopanego nic bardziej mylnego. Niedaleko term w Bukowinie Tatrzańskiej jest mała drewniana chatka, a tam przez kilka miesięcy w roku mieszają Dominika i Salvatore. Ona jest Polką, on Włochem. Gotują prawdziwe włoskie jedzenie i przyjmują gości w tak ciepły sposób, że każdy czuje się doceniony, zaakceptowany i... dobrze nakarmiony. Jest to dla mnie jedno z najmilszych wspomnień wakacji - kilkugodzinny posiłek, wino, bliscy ludzie i gospodarze, którym można zajrzeć do kuchni, zapytać o wszystko, pośmiać się z nimi i posłuchać życiowych historii. W menu dla nas były: antipasti (oliwki, sery, bruschetta, caponata), spaghetti alla norma, lasagne verde, mascarpone z owocami, tiramisu...
Na pewno tam wrócimy - w tej kwestii jesteśmy z zgodni z M. i podejrzewam, że zabierzemy ze sobą kilka innych osób :)
Wczoraj w lodówce w dużych delikatesach zobaczyłam ricottę salata. Kupiłam kawałeczek po to, żeby przypomnieć sobie tamten smak. Nasza dzisiejsza lazania jest wolną impresją - chciałam spróbować choć trochę odtworzyć tamten smak, ale i tak lasagne al verde przyrządzona przez Salvatore była o niebo lepsza :)


SKŁADNIKI:
  • 12 płatów lasagne
  • opakowanie mrożonego groszku
  • opakowanie mrożonego szpinaku
  • 20 dag sera ricotta salata
  • kulka sera mozzarella
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 cebulka
  • łyżka masła, łyżka oliwy
  • sól
  • pieprz
  • łyżka natki pietruszki
beszamel:
  • 30 g masła
  • 30 g mąki
  • 0,5 l mleka
  • sól, pieprz
  • gałka muszkatołowa
PRZYGOTOWANIE:
Podsmażyć czosnek z cebulką na maśle i oliwie. Dodać szpinak (może być rozmrożony, ale nie musi), podsmażyć, odparować. Przyprawić solą i pieprzem.
Ugotować groszek, odcedzić, wymieszać ze startym serem ricotta salata, dodać pietruszkę, przyprawić solą i pieprzem.
Przygotować płaty lazanii zgodnie z instrukcją na opakowaniu (podgotować chwilę).
Przygotować beszamel - rozpuścić masło, dodać mąkę, smażyć 2 minuty, dodać mleko i mieszając gotować około 5 minut, przyprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Wysmarować masłem naczynie żaroodporne  (dł. 26 x 21 cm, wys. 4 cm). Ułożyć pierwszą warstwę płatów. Nałożyć warstwę groszku, polać cieniutko beszamelem. Położyć kolejną warstwę makaronu. Nałożyć szpinak. Na to kolejna warstwa makaronu, następnie groszek, trochę beszamelu, makaron i beszamel :)
Zapiekać 20 minut. Na koniec dodać startą mozzarellę, zapiekać jeszcze 5 minut i gotowe.

5 komentarzy:

  1. Moje smaki...a zdjecie sliczne ,takie kuszace!!I mimo sytego obiadu,mysle ze dalabym rade!!

    OdpowiedzUsuń
  2. z chęcią bym spróbowała :) a miejsce, które opisujesz brzmi wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super wygląda pierwszy raz spotkałam się z taką lasagnią z chęcią bym spróbowała któraś przyrządza?

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ulubiona lasagnia od momentu pojawienia się Twojego wpisu :)) mogę ją jeść codziennie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)