piątek, 25 lutego 2011

Zielona potrawka z boczkiem i tymiankiem

... czyli wiosennie:)
Kto chce już wiosny? Ręka w górę! Im niższa jest temperatura tym większa ochota na coś zielonego. Np. duuużą porcję warzyw. To taka potrzeba ciała i ducha. Swoją drogą, trafnym określeniem na taki widok na talerzu byłoby "piknik na trawie w słoneczny dzień" :)

SKŁADNIKI:
  • 450 g mrożonego groszku
  • 450 g mrożonego bobu
  • 200 g boczku
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka masła
  • sól, pieprz
  • świeży tymianek
PRZYGOTOWANIE:
Bób zalać gorącą wodą, a gdy lekko napęcznieje obrać z łupin. Groszek zalać w garnku wrzątkiem, ugotować. Pod koniec dodać bób i gotować chwilę razem. Na suchej patelni uprażyć pokrojony boczek, wytopić tłuszczyk. Na głębokiej patelni rozpuścić masło, dodać rozdrobniony czosnek, podsmażyć chwilę i wrzucić bób, groszek oraz boczek. Doprawić do smaku, dodać kilka gałązek tymianku.
Podawać z sadzonym jajkiem i pieczonymi ziemniakami, a na talerzach posypać jeszcze listkami tymianku.



7 komentarzy:

  1. Ja poproszę tę potrawkę na wiosenną kolację :) Kocham bób i wszystko co zielone! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam boczek, więc pewnie wypróbuję to połączenie. Zdecydowanie za mało eksperymentuję w kuchni z bobem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zielono i przyjemnie. bobu w połączeniu z boczkiem muszę koniecznie spróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam bób w każdej postaci :) a taką zieloną potrawką bym nie pogardziła

    OdpowiedzUsuń
  5. istna paleta smaków i kolorów!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja chce, ja chce... i wiosny i Twojego jedzonka... pyszniutkie jest:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)