SKŁADNIKI
(2 porcje)
- 3 twarde żółte pomidory
- 1 łyżeczka oleju rzepakowego (użyłam oleju z Góry św. Wawrzyńca)
- 3 łyżki pokruszonego sera feta lub bryndzy
- listki świeżego tymianku
- świeżo mielony pieprz
- sól - opcjonalnie
- dressing musztardowo-miodowy (gotowy lub przygotowany z dwóch łyżek musztardy Dijon, łyżki płynnego miodu i łyżki wody)
- do podania: razowy chleb
PRZYGOTOWANIE:
Pomidory opłukać i pokroić na grube 7-8 mm plastry. Rozgrzać patelnię grillową lub grilla elektrycznego i posmarować lekko olejem. Grillować pomidory z obu stron do momentu pojawienia się brązowych pasków.
Wyłożyć na talerze i posypać fetą i tymiankiem. Posypać obficie pieprzem. Idealne na kanapki, jako samodzielna przystawka oraz jako dodatek do mięs. Polałam je łagodnym i słodkawym dressingiem musztardowo-miodowym (ja miałam gotowy dressing, który Izka przysłała ze Stanów, ale bardzo łatwo go zrobić mieszając 2 łyżki musztardy, łyżkę płynnego miodu i łyżkę wody, aż do uzyskania gładkiej konsystencji).