Strony

czwartek, 5 maja 2011

Gołąbki w botwince

Na ryneczku nowalijki wodzą na pokuszenie. Do mojego koszyka trafiły piękne liście botwinki - większe niż te, które widziałam w zeszłym tygodniu. Liście idealne na gołąbki! Pierwszy raz robiłam takie niemal dokładnie rok temu. Wtedy jako nadzienie służył mi kuskus. Tutaj możecie znaleźć przepis.
Dziś wykorzystując resztę ugotowanego ryżu, dobre, mielone mięso oraz piękne duże liście botwinki zrobiłam szybkie gołąbki, a jak wiadomo nie jest to potrawa, którą robi się w mig... :) Szczerze polecam!


SKŁADNIKI (na 9-10 sztuk):
  • 9-10 dużych, ładnych liści botwiny
  • 25 dag mięsa mielonego np drobiowego
  • 1 szklanka ugotowanego, białego ryżu paraboliled
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka pieprzu cytrynowego
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
  • 1 mała cebulka czerwona
  • 1 łyżka posiekanego szczypioru od dymki
  • olej rzepakowy do smażenia
PRZYGOTOWANIE:
Liście botwinki opłukać i włożyć do garnka. Zalać gorącą wodą i wyciągnąć delikatnie po ok. 1 minucie. Rozłożyć na ręczniku papierowym. W misce wymieszać mięso z jajem. Dodać przyprawy, posiekaną cebulę, szczypior oraz ryż. Wymieszać dokładnie. Uformować ok. 9 kulek - adekwatnie do ilości liści botwinki. Jeśli liście nie są tak duże, można układać obok siebie po 2-3 mniejsze i zawijać w nie farsz. Zawijać jak gołąbki - w koperty. Na patelni rozgrzać olej (użyłam Wielkopolskiego), układać gołąbki zwiniętym miejscem do dołu i smażyć z obu stron.
Podałam z gotowanymi na parze szparagami i grillowanymi połówkami pomidora z cytrynowym pieprzem. Jednak do tych gołąbków pasuje także klasyczny sos pomidorowy lub passata, sos czosnkowy, ziemniaki i surówka :) Pyszności!






15 komentarzy:

  1. Uwielbiam gołąbki, ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam. Świetnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękno w duszy gra!
    W botwinkowych liściach też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy przepis, gołąbków w botwince nie miałam okazji kosztować. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. O wow! Jakie one są urocze!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł, muszę takie zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  6. prawdziwie wiosenne te gołąbki!

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo mi sie ten pomysl podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajny pomysl na golabki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mMm.. Jakie eleganckie Ogólnie patent z botwinką bardzo mi się podoba..ps. widziałam Wasz przepis w dodatku do Kuchni, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba przekonam się do botwinki, bo wygląda to świetnie! pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. w botwince?
    intrygujący pomysł ;]
    ależ muszą smakowac!

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne te paczuszki! super pomysł na wykorzystanie liści botwinki :D mniam! i te szparagi na talerzu... pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gołąbki w botwince są przepyszne! Robiłyśmy je razem z Amber w naszym pierwszym TU I TAM niemal rok temu. Twoja wersja niezwykle mi się podoba, muszę znów zrobić!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)