To wspomnienie czasem do mnie wraca - zwłaszcza, gdy eksperymentuję z różnymi wersjami warzywnych placków. Wiadomo, nie każdy eksperyment się udaje (choć skuteczność i tak jest bardzo duża:)), ale placki jakimś cudem udają się zawsze, bo zazwyczaj po usmażeniu jednej sztuki już wszystko wiadomo i jeszcze wiele można zmienić.
Dzisiaj proponujemy placuszki batatowe, o których myślałyśmy już o dłuższego czasu. Są specyficzne - zachowują słodycz batatów, którą trudno czymkolwiek przełamać, ale która jednocześnie dobrze komponuje się z kwaśną śmietaną czy... słodko-pikantnym sosem chilli. I zapewne dobrze mogłyby się sprawdzić również jako dodatek do mięsnego, lekko pikantnego gulaszu.
SKŁADNIKI (na kilkanaście średnich placuszków):
- 1 duży batat (ok. 400 g)
- 2 średnie ziemniaki (ok. 300 g)
- 3 jajka
- 5-6 czubatych łyżek mąki
- sól
- odrobina oleju do smażenia
- słodko-pikantny sos chilli (lub)
- kwaśna śmietana
PRZYGOTOWANIE:
Bataty i ziemniaki obrać i umyć. Zetrzeć w robocie kuchennym na średnich oczkach (zdecydowanie to ułatwia cały proces, gdyż bataty są dosyć twarde). Masę posolić, wbić jajka i dodać mąkę - ok. 5 czubatych łyżek. Wymieszać - jeśli masa jest za rzadka (bo np. ziemniaki były dosyć soczyste) można dodać jeszcze odrobinę mąki. Smażyć tak jak placki ziemniaczane na patelni posmarowanej olejem.
Podawać ze śmietaną lub słodko-pikantnym sosem chilli.
Oj, zamarzyłam o takich słodko-pikantnych plackach, tylko nie wiem, czy uda mi się kupić bataty ;/
OdpowiedzUsuńz dodatkiem batatów i takim sosikiem chilli muszą być pyszne;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś kupic sobie bataty. mysle o nich odkad w podstawówce przeczytalam Przeminelo z wiatrem a jakos nigdy nie sprobowałam:)
OdpowiedzUsuńale super wygladaja, bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńW końcu muszę sie przekonać do batatów:)
OdpowiedzUsuńPiękne te placuszki i mają sliczny kolor.
OdpowiedzUsuńJadłam raz bataty. Pieczone. Smakowaly mi :)
pięknie sie prezentują
OdpowiedzUsuńMam książkę makaronową i w niej jest również Twój przepis, miło widzieć bloggerkę!:)
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam weekendowe, placuszki takie bardzo lubię:)
Na pewno świetne z sosem chilli. Myślę, ze nic im więcej nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńOlciaky dziękujemy, też przesyłamy buziaki :)
OdpowiedzUsuń