Kasze w całej swojej różnorodności często goszczą na naszych stołach. Nie tylko jako ciepły dodatek do czegoś, ale także jako baza - sycąca podstawa sałatek pełnych warzyw i zieleniny. I choć najczęściej robimy sałatki z kaszą jaglaną, kuskusem i bulgurem to stara, dobra kasza jęczmienna też zasługuje na swoje przysłowiowe "5 minut" :)
Jeśli nie zdążyliście w tym roku przyciąć szczypiorku na czas to nic nie szkodzi - jego kwiaty też można jeść. Wsypcie je do sałatek, a będą nie tylko fajnym akcentem kolorystycznym, ale też smakowym. A takie kolorowe sałatki aż chce się jeść :)
Strony
▼
wtorek, 31 maja 2016
poniedziałek, 30 maja 2016
Pieczona pierś kurczaka w ziołach + młoda, miodowa marchewka
Kilka lat temu moja cudowna siostra przygotowała obiad, o którym czasem marzę - pierś z kurczaka z pieczoną marchewką (klik). Pamiętam, że smakowało to obłędnie (a niektórych smaków się po prostu nie zapomina :)).
Zbliża się lato, a wraz z nim ochota na dania coraz bardziej lekkie - pełne ziół i świeżych, jędrnych warzyw. To właśnie tego rodzaju danie - z oregano, estragonem i tymiankiem z ogrodu mamy. Z młodą marchewką, której słodycz została dodatkowa wydobyta przez miód. Z chudą, pieczoną piersią kurczaka. Coś pysznego i to bez żadnych wyrzutów sumienia :)
Zbliża się lato, a wraz z nim ochota na dania coraz bardziej lekkie - pełne ziół i świeżych, jędrnych warzyw. To właśnie tego rodzaju danie - z oregano, estragonem i tymiankiem z ogrodu mamy. Z młodą marchewką, której słodycz została dodatkowa wydobyta przez miód. Z chudą, pieczoną piersią kurczaka. Coś pysznego i to bez żadnych wyrzutów sumienia :)
niedziela, 29 maja 2016
Zielone smoothie - wersja III
Owocowo-warzywne smoothie? Jesteśmy bardzo na tak! A ponieważ wiemy, że wśród naszych czytelników są zarówno takie osoby, które się jeszcze nie przekonały do tej formy "picia owoców", jak i takie, które szukają połączeń smakowych - oto nowy pomysł :) Może przekona nieprzekonanych?
Niech Was nie zmyli kolor tego koktajlu - on jest "wewnętrznie zielony" ;) :) :) Takie owoce jak truskawki, jagody, maliny czy borówki skutecznie "zakrywają" zieleń, ale cudownie wzbogacają smak (nie mówiąc już o tym że zawierają naprawdę dużą dawkę witamin). Polecamy i dużym i małym - na drugie śniadanie będzie w sam raz!
Niech Was nie zmyli kolor tego koktajlu - on jest "wewnętrznie zielony" ;) :) :) Takie owoce jak truskawki, jagody, maliny czy borówki skutecznie "zakrywają" zieleń, ale cudownie wzbogacają smak (nie mówiąc już o tym że zawierają naprawdę dużą dawkę witamin). Polecamy i dużym i małym - na drugie śniadanie będzie w sam raz!
sobota, 28 maja 2016
Kruche ciasto z rabarbarem i bezą
Dobre ciasta mają to do siebie, że trudno przestać je jeść... Oto jedno z takich ciast - kruche ciasto (które w sumie bardziej przypomina ciasto ucierane), rabarbar ze skórką pomarańczową i nutą malinową i chrupiąca na wierzchu, a delikatna pod skorupką beza. Kompozycja doskonała!
Upiekłam je po raz pierwszy na konferencję kilka dni temu i - choć ciasta nie goszczą w moim codziennym menu - absolutnie się zakochałam i szybko chciałam je powtórzyć. Okazja oczywiście przyszła sama - Dzień Mamy ;)
Przepis pochodzi od Doroty z Moje Wypieki, ale lekko go zmodyfikowałam. Sama się sobie dziwię, że nigdy wcześniej nie użyłam malaksera do przygotowania kruchego ciasta - wychodzi doskonałe, bo nożyki szybko tną masło, ale jednocześnie go nie ogrzewają, więc gotowego ciasta nie trzeba długo chłodzić. Przydatny trik :)
Upiekłam je po raz pierwszy na konferencję kilka dni temu i - choć ciasta nie goszczą w moim codziennym menu - absolutnie się zakochałam i szybko chciałam je powtórzyć. Okazja oczywiście przyszła sama - Dzień Mamy ;)
Przepis pochodzi od Doroty z Moje Wypieki, ale lekko go zmodyfikowałam. Sama się sobie dziwię, że nigdy wcześniej nie użyłam malaksera do przygotowania kruchego ciasta - wychodzi doskonałe, bo nożyki szybko tną masło, ale jednocześnie go nie ogrzewają, więc gotowego ciasta nie trzeba długo chłodzić. Przydatny trik :)
czwartek, 26 maja 2016
Szybka tarta ze szparagami i wędzonym pstrągiem
Sezon na szparagi bez chociaż jednej tarty? Niemożliwe! :)
Majowe pieczenie tart ze szparagami jest niczym tradycja, która nie przemija :) Zmieniają się dodatkowe składniki, czasem trochę brakuje czasu, by zagnieść kruche ciasto (i odczekać aż się schłodzi), ale szparagi w tartach po prostu smakują najlepiej.
Tym razem cudownym dodatkiem w tej tarcie były kawałeczki wędzonego pstrąga łososiowego, który zatopił się w jogurtowo-jajeczno-serowej masie, zaskakując przy każdym kęsie ;)
Majowe pieczenie tart ze szparagami jest niczym tradycja, która nie przemija :) Zmieniają się dodatkowe składniki, czasem trochę brakuje czasu, by zagnieść kruche ciasto (i odczekać aż się schłodzi), ale szparagi w tartach po prostu smakują najlepiej.
Tym razem cudownym dodatkiem w tej tarcie były kawałeczki wędzonego pstrąga łososiowego, który zatopił się w jogurtowo-jajeczno-serowej masie, zaskakując przy każdym kęsie ;)
środa, 25 maja 2016
Pasta z fasoli i papryki
Mój tegoroczny wegański tydzień (od którego minął już miesiąc!) upłynął w tym roku pod znakiem past, które podjadałam z chlebem, kukurydzianymi waflami, macą i warzywami. Obok soczewicowej z suszonymi pomidorami do mojego stałego menu włączyłam tę oto pastę - z fasoli pinto i duszonej z cebulką papryki.
Jej smakiem można dowolnie operować - ja nie przyprawiam jej mocno, by później szaleć z warzywnymi dodatkami, ale spokojnie można wrzucić do niej sporo chilli, więcej czosnku lub posiekane zioła, dzięki którym nabierze charakteru. Ja lubię ją za łagodny smak, lekko chrupiące kawałeczki pestek słonecznika i... meksykański klimat ;)
sobota, 21 maja 2016
Pieczone frytki z batatów z serem feta
Maj przyszedł tak szybko... jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się szparagami, a one już się powoli kończą. Powoli przekwita intensywnie pachnąca wisteria, która pnie się po moim balkonie. Za to kiełki w kiełkownicy rosną najszybciej od pół roku, a na targu pojawiły się polskie truskawki :)
Maj to fantastyczny miesiąc.
Ostatnio jem mniej regularnie. Różne dodatkowe zajęcia skutecznie rozbijają mój rytm. I chociaż dni różnią się swoją intensywnością to nie zapominam o śniadaniu i kolacji.
Pieczone warzywa to mój ulubiony sposób na ciepłą i lekką kolację. Nakład pracy jest niewielki, czas oczekiwania do zaakceptowania, a efekt znakomity :)
Maj to fantastyczny miesiąc.
Ostatnio jem mniej regularnie. Różne dodatkowe zajęcia skutecznie rozbijają mój rytm. I chociaż dni różnią się swoją intensywnością to nie zapominam o śniadaniu i kolacji.
Pieczone warzywa to mój ulubiony sposób na ciepłą i lekką kolację. Nakład pracy jest niewielki, czas oczekiwania do zaakceptowania, a efekt znakomity :)