Już dawno żadne danie nie było przeze mnie tak "wyczekane". To z jednej strony konsekwencja filmu Podróż na 100 stóp (jeśli nie widzieliście to gorąco polecam!), ale z drugiej - mojej małej obietnicy, że mimo wielu żywieniowych wyrzeczeń będę sobie sprawiać małe przyjemności i spełniać zachcianki, nawet te niekoniecznie pasujące do pory roku :)
Zapraszam na curry (jak nie teraz to koniecznie wróćcie tu jesienią)!
Żółte curry z jarmużem, dynią, soczewicą i kukurydzą
- 1 duża cebula (200 g)
- 2 ząbki czosnku
- 1,5 łyżki oleju kokosowego
- 2 szklanki wody
- 200 g miąższu dyni (użyłam odmiany hokkaido - ze skórką)
- ziarna z połowy kolby kukurydzy
- 120 g liści jarmużu
- pół szklanki czerwonej soczewicy
- puszka mleczka kokosowego (400 ml)
- 2 czubate łyżeczki żółtej pasty curry*
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 0,5 łyżeczki mielonego imbiru
- 0,5 łyżeczki mielonego kminku
- 1 łyżeczka przyprawy curry
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka soli
PRZYGOTOWANIE:
1. W garnku z grubym dnem na małym ogniu rozgrzać olej kokosowy. Wrzucić pokrojoną w piórka cebulę. Gdy zacznie się szklić dodać pokrojone w plasterki ząbki czosnku. Chwilę podsmażyć i wsypać przyprawy - kolendrę, imbir, curry, kminek - i wymieszać.
2. Po dwóch minutach wlać 2 szklanki wody. Gdy się zagotuje dodać soczewicę i płaską łyżeczkę soli. Gotować ok. 15 minut, raz po raz mieszając.
3. Następnie dodać pokrojony w grubą kostkę miąższ dyni. Wlać mleczko kokosowe, dodać pastę curry* i wymieszać. Gotować ok. 10 minut, mieszając - soczewica zacznie robić się miękka i może lekko przywierać do dna. Dodać kurkumę, po czym spróbować sos i doprawić wg preferencji.
4. Dodać kukurydzę i pokrojone w paski liście jarmużu. Przemieszać i na minimalnym ogniu dusić jeszcze ok. 5-10 minut w zależności od tego jak chrupiący jarmuż chcemy mieć w curry :)
5. Podawać z chlebkami naan lub ulubionym ryżem.
1. W garnku z grubym dnem na małym ogniu rozgrzać olej kokosowy. Wrzucić pokrojoną w piórka cebulę. Gdy zacznie się szklić dodać pokrojone w plasterki ząbki czosnku. Chwilę podsmażyć i wsypać przyprawy - kolendrę, imbir, curry, kminek - i wymieszać.
2. Po dwóch minutach wlać 2 szklanki wody. Gdy się zagotuje dodać soczewicę i płaską łyżeczkę soli. Gotować ok. 15 minut, raz po raz mieszając.
3. Następnie dodać pokrojony w grubą kostkę miąższ dyni. Wlać mleczko kokosowe, dodać pastę curry* i wymieszać. Gotować ok. 10 minut, mieszając - soczewica zacznie robić się miękka i może lekko przywierać do dna. Dodać kurkumę, po czym spróbować sos i doprawić wg preferencji.
4. Dodać kukurydzę i pokrojone w paski liście jarmużu. Przemieszać i na minimalnym ogniu dusić jeszcze ok. 5-10 minut w zależności od tego jak chrupiący jarmuż chcemy mieć w curry :)
5. Podawać z chlebkami naan lub ulubionym ryżem.
Zrobiło się tak chłodno że chętnie bym taką miseczkę rozgrzewającego curry wsunęła :D
OdpowiedzUsuńNa ogrzanie idealne :) lubię, takie potrawy, gdziem można poczuć lekki ogień ;)
OdpowiedzUsuń