Strony

wtorek, 4 marca 2014

Ziemniaczki zapiekane z matjasem + salsa jabłkowo-ogórkowa

Coś na koniec karnawału, czyli... śledzik :) Tym razem w mniej typowym wydaniu, bo na ciepło, w zapiekanych ziemniaczkach z lekką salsą jabłkowo-ogórkową.



To danie - choć może wzbudzać wątpliwości - na pewno przypadnie do gustu miłośnikom rybnych zapiekanek. Poza tym dzisiaj chyba każdy powinien "skubnąć" śledzika... :)


Ziemniaczki zapiekane z matjasem + salsa jabłkowo-ogórkowa

SKŁADNIKI:(3 porcje)
  • 3 średniej wielkości podłużne ziemniaki
  • 4 filety śledziowe a'la matjas (słone lub kwaśne) - w tym 3 do farszu + 1 płat do dekoracji
  • 100 g kwaśnej śmietany 18%
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
  • świeżo zmielony pieprz
  • świeżo starta gałka muszkatołowa do smaku
salsa:
  • 1 małe czerwone jabłko
  • 1/2 niedużego ogórka wężowego
  • 1 mała cebulka czerwona
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • sok z cytryny - do skropienia
  • 1 łyżka oleju rzepakowego
  • sól i pieprz do smaku

PRZYGOTOWANIE:
1. Ziemniaczki wyszorować pod bieżącą wodą, każdy owinąć folią aluminiową. Piec do miękkości na kratce piekarnika, rozgrzanego do 220 stopni - ok. 45-60 minut.
2. Po upieczeniu wyjąć, zmniejszyć temp. do 200 stopni.
3. Gorące ziemniaki od razu przekroić wzdłuż ostrym nożem i wydrążyć ostrożnie łyżką miąższ, nie uszkadzając skórki. Przełożyć miąższ do miski.
4. Do masy dodać śmietanę i pokrojonego w niedużą kostkę śledzia (3 filety), wymieszać, spróbować i doprawić do smaku - jeśli jest już słony to wystarczy dodać tylko pieprz i gałkę, jeśli nie to również sól.
5. Dodać żółtko, wymieszać, masą nafaszerować łódeczki wydrążonych ziemniaków.
6. Wstawić ponownie do piekarnika i zapiekać 20 minut.
7. W czasie pieczenia przygotować salsę: ogórka obrać, przekroić wzdłuż, usunąć pestki a miąższ pokroić w paski a następnie w drobną kostkę 0,5 mm. Podobnie pokroić jabłko ze skórką (można je skropić cytryną) i cebulkę. Dodać, pietruszkę, olej, przyprawy i wymieszać.
8. Upieczone ziemniaczki dekorować kawałkami śledzia, podawać z salsą.


4 komentarze:

  1. bardzo lubię śledzie w każdej niemal postaci (nie próbowałam tych szwedzkich kiszonych...) a za taki zestaw na dzisiejszy obiad pokroić bym sie dała :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Danie wygląda prześlicznie, bardzo zastanawia mnie smak tej salsy- chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)