Zagniatam ciasto na makaron wg Giancarlo Russo (z trochę mniejszą ilością soli:)*). Wszystko robię ręcznie, nie potrzebuję maszynki do makaronu, ale też nie dbam o to, żeby bardzo cienko rozwałkować ciasto i pociąć je na idealnie równe kawałki. Ważne, żeby było smaczne - nic więcej nie potrzeba. Gotuję makaron, mieszam z bazyliowym pesto i posypuję parmezanem. Do tego kieliszek białego wina i ulubiony serial, którego trzy ostatnie odcinki na mnie czekają... po prostu chwila spokoju.
Domowy makaron jajeczny
SKŁADNIKI
(2 porcje)
- 2 jajka
- 200 g semoliny
- płaska łyżeczka soli*
PRZYGOTOWANIE:
1. Mąkę przesiać, wymieszać z solą i wbić jajka. Można wyrabianie powierzyć robotowi kuchennemu, ale można równie dobrze najpierw wymieszać składniki drewnianą łyżką, a następnie wyrobić dłonią - ciasto powinno być elastyczne, nie powinno się kleić do rąk.
2. Gotowe ciasto powinno chwilę "odpocząć" - ok. 10 min. po czym można je cienko rozwałkować, podsypując mąką i pokroić w mniej lub bardziej szerokie paski - do wałkowania ciasta przydaje się oczywiście maszynka do makaronu, ale z porcją na 2-3 osoby spokojnie można sobie poradzić ręcznie.
3. Wstawić wodę na makaron - ok. 2-2,5 l.
4. Makaron wrzucić do wrzątku. Gotować 4-5 min. - powinien być al dente. Odcedzić, nie przepłukiwać!
Podawać z ulubionym sosem.
* Giancarlo Russo, u którego byłam na warsztatach w grudniu, stosuje proporcje: 100 g mąki - 1 jajko - 10 g soli. Dla mnie (jak i dla większości współwarsztatowiczów) w tym przepisie było stanowczo za dużo soli :) Płaska łyżeczka jest wystarczająca przy powyższych proporcjach.
2. Gotowe ciasto powinno chwilę "odpocząć" - ok. 10 min. po czym można je cienko rozwałkować, podsypując mąką i pokroić w mniej lub bardziej szerokie paski - do wałkowania ciasta przydaje się oczywiście maszynka do makaronu, ale z porcją na 2-3 osoby spokojnie można sobie poradzić ręcznie.
3. Wstawić wodę na makaron - ok. 2-2,5 l.
4. Makaron wrzucić do wrzątku. Gotować 4-5 min. - powinien być al dente. Odcedzić, nie przepłukiwać!
Podawać z ulubionym sosem.
* Giancarlo Russo, u którego byłam na warsztatach w grudniu, stosuje proporcje: 100 g mąki - 1 jajko - 10 g soli. Dla mnie (jak i dla większości współwarsztatowiczów) w tym przepisie było stanowczo za dużo soli :) Płaska łyżeczka jest wystarczająca przy powyższych proporcjach.
Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie robiłam sama makaronu, ale przekonałaś mnie, że nie potrzebuję do tego specjalistycznych maszynek! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńMyślałem, że makaron to bardziej skomplikowana sprawa a tu trzy składniki i gotowe.
OdpowiedzUsuńdomowy zawsze najlepszy ;d
OdpowiedzUsuńJakie to proste:-) i jakie pyszne:-)
OdpowiedzUsuńJednak domowy jest najwspanialszy :)
OdpowiedzUsuń