Dzisiaj, jakby trochę na przekór - pachnący zimą, lekko korzenny koktajl ze śledzia, z piernikiem, suszonymi morelami i śliwkami i jabłkiem. Brzmi dziwnie? To połączenie dla kuchni naszego regionu jest dosyć charakterystyczne (pisała o tym Kasia - klik) i absolutnie pyszne. Już kiedyś robiłyśmy śledzika w podobny sposób, ale z innymi bakaliami. Niedowiarkom radzę wypróbować - nietypowy "tatar po toruńsku" może stać się przebojem niejednej imprezy ;)
SKŁADNIKI (na 2 porcje):
- 200 ml mleka
- 2 filety śledziowe a la matjas
- 1/2 małego czerwonego jabłka
- 5 dużych suszonych moreli
- 10 suszonych śliwek
- ok. 20 dużych rodzynek
- 2 pierniczki bez lukru i nadzienia (Katarzynki)
- 1 łyżeczka pikantnej musztardy np. rosyjskiej
- 1 łyżeczka miodu naturalnego o łagodnym smaku np. lipowego
- 1 łyżeczka majonezu
- 1 łyżka kwaśnej śmietany 12%
- szczypta cynamonu
- szczypta białego pieprzu
- suszony plaster pomarańczy
- plaster jabłka
- cienka laska cynamonu
- suszona morela i śliwka
- pierniczek
PRZYGOTOWANIE:
Filety opłukać pod zimną wodą, zamoczyć na noc w mleku, wstawić do lodówki.
Następnego dnia opłukać.
Wszystkie produkty na tatar pokroić w drobną 0,5 mm kostkę i wymieszać w misce (śledź, bakalie, jabłko, piernik). Produkty na sos połączyć ze sobą dokładnie i wymieszać z pokrojonymi składnikami. Tatar podawać w kieliszkach od martini lub innych kieliszkach o stożkowym kształcie bądź w niskich szklaneczkach. Dekorować plastrami owoców, kawałkami suszonych owoców, piernikiem oraz korą cynamonu.
*Piernik do tego dania nie musi być świeży i miękki - wręcz powinien być twardy.
Taki mogę wypić ;) Pyszności!
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie przeapetyczne ;] Takiego śledzia jeszcze w restauracjach mogliby podawać :]
OdpowiedzUsuńhmm, deserowy śledzik wygląda naprawdę dobrze! założę się że smakuje jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa smakowa kombinacja.
OdpowiedzUsuń