Dodatki jak wspomniałam są dowolne - co macie pod ręką i co kto bardziej lubi - wszystko z wymienionych spróbowane i pasuje. Także łyżki w dłoń i gotujemy pyszną zupę z łososiem !
SKŁADNIKI:
- włoszczyzna (1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek białej części pora)
- 3 listki laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki suszonej słodkiej papryki
- 1/2 cebuli czerwonej lub białej
- 3 ząbki czosnku (+1 łyżeczka pasty czosnkowej)
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 250 g świeżego łososia (np. brzuszki, małe dzwonko)
- 100 g dorsza (świeży lub mrożony)
- 10 średnich krewetek mrożonych
- 1 pudełko pomidorów krojonych z bazylią i oregano
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego z bazylią
- 2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
- 1/2 łyżeczki ostrej mielonej papryki
- natka pietruszki
- do podania: cząski cytryny, jogurt naturalny, zgrillowana tortilla, ryż lub świeże pieczywo
PRZYGOTOWANIE:
W garnku zagotować 1,3 l wody. Dodać sól, listki, ziele, pokrojoną dowolnie włoszczyznę i suszoną paprykę. Gotować pod przykryciem na średnim ogniu przez 15 minut. W tym czasie na oliwie zeszklić cebulę pokrojoną w piórka i plasterki czosnku. Dodać do zupy. Dodać kawałki łososia, dorsza, paprykę mieloną, koncentrat i krojone pomidory. Gotować jeszcze 5 minut. Dodac krewetki i gotować jeszcze 3 minuty. Zamieszać delikatnie by nie zniszczyć struktury ryby. W razie potrzeby zupę można jeszcze dosolić. Można też dodać ulubione zioła. W międzyczasie przygotować dodatki : ugotować ryż, zgrillować tortillę (ja zgrillowałam przez chwilę na suchej powierzchni mocno rozgrzanego grilla). Można podawać z jogurtem, dodac soku z cytryny i pospać natka pietruszki. Zupa jest bardzo konkretna i dobrze rozgrzewa.
* Można wykorzystać tylko filet z łososia i nie bawić sie potem w oddzielanie skórek od mięsa. Ja jednak do dyspozycji miałam brzuszki, oddzielone wcześniej z całej ryby, które przeznaczyłam docelowo na zupę.
* Ja użyłam pomidorów z pudełka firmy Pudliszki, które dostałam po udziale w konkursie. Nie ma w nich dużych, twardych kawałków. Jeśli ten produkt nie jest dla Was dostępny, można użyć zwykłej passaty lub zmiksowanych pomidorów z puszki + zioła (bazylia, oregano, tymianek).
Bardzo apetyczna zupa. Podoba mi się ten przepis, bo lubię zupy rybne i ogólnie ryby i owoce morza.
OdpowiedzUsuńMmmm, wygląda tak apetycznie, że może bym się w końcu przekonała do zup rybnych :)
OdpowiedzUsuńDobra robota!
wow, zupa rybna jeszcze przede mną. jak zwykle twoje danie cudnie zachęcające.
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie i jak ślicznie podana :)
OdpowiedzUsuńTa zupa musi być przepyszna! Musiałabym tylko pozbyć się krewetek i z pewnością spraiwłabym nią przyjemny obiad mojej rodzinie.
OdpowiedzUsuńmmmmm... lubię takie smaczki
OdpowiedzUsuńTwoj Blog "promuje" dania ,ktore sa mi zupelnie obce, jednak mam ogromna ochote ,zeby sprobowac kazdy z osobna!
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecie profilowe! :P
Zupę rybną bardzo lubię, chętnie spróbuję Waszej wersji :)
OdpowiedzUsuńZupy rybnej nigdy nie jadłam! Zawsze miałam do niej wstręt, mimo tego, że ryby uwielbiam. Lecz bez wątpienia Twojej bym spróbowała. Zapach już się unosi w moim mieszkanku :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle przedstawiacie pyszną zupę, aż mi ślinka leci, bo ja w takim rybnym klimacie teraz jestem. A jak rybka w zupce pływa to jestem z talerzem i łyżką pierwsza przy niej.
OdpowiedzUsuńdzien dobry.
Usuńdzień smaczny własciwie powinnam napisac:)
kocham zupy rybne.
i ten przepis pozwolę sobie "przywłaszczyć".
pozdrawiam
provence
Wygląda pysznie :-) trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńMnie wyszły bardo dużo tej zupy, dla 5-7 osób, nawet specjalnie jakoś odlałem z tych 1,3 l wody. Zamiast ryżu dodałem kuskus, bo inaczej by była tak naprawdę pomidorowa z rybą.
Wcześniej na oddzielnej patelni podsmażyłem ryby w cienkiej warstwie "zupy".
Łososia można potrzymać w sosie octowym wcześniej. Polecam po podani dać chilii.
Pyszna zupa! Gotuję ją już któryś raz i jest bezbłędna! Zamiast natki pietruszki dodaję kolendrę, a zamiast cytryny limonkę. Mniam
OdpowiedzUsuńta zupa to stałe danie w moim menu! Pozdrawiam dziewczyny!
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam! Wyszła przepyszna! Przepis zapisany, na pewno będę do niego wracać:)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś nie lubiłem zupy rybnej, w ogóle nie przepadałem za gotowanymi rybami. Przełomem była zupa przyrządzona z dorsza z dodatkiem mleka kokosowego.
OdpowiedzUsuńhttp://www.wiecejnizzdroweodzywianie.pl/zupa-rybna/
Dzis zupke gotowalam kolejny raz,domownicy uwielbiaja ja,chociaz nie wszyscy lubia ryby.Goraca polecam! :)
OdpowiedzUsuńOooo tak tak podoba mi się taka zupa. Wrzucam do zakładek!
OdpowiedzUsuńwitam. Robilem juz ta zupę kilka razy i jest wyśmienita :) Mam tylko pytanie , bo na zdjęciu sa pomidory lekko podsmażane a w przepisie nic nie pisze. czy tez je sie daje tutaj?
OdpowiedzUsuńNie, podsmażone pomidory nie są potrzebne w tym przepisie :)
UsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń