Na
targu jest teraz tak... że chcę mieć wszystko ;) Za to kocham
czerwiec – za obfitość, zieleń i intensywność wszystkich
innych kolorów. Za to, że pachnie truskawkami, czereśniami i
koperkiem. Za smak młodych ziemniaczków i ostatnich szparagów.
W
czerwcu dopiero na targu wymyślam co ugotuję i na co mam ochotę.
Tak było z tą tartą – piękny zielony brokuł i młode pory, do
tego odrobina dobrej szynki, ser i tarta na piknik gotowa!