Na zdjęciu powyżej widzicie jedną z wersji tej sałatki (która powstała na naszych majowych warsztatach) - podaną w liściu sałaty lodowej, z pestkami słonecznika zamiast orzechów i bez koziego sera. Tutaj (klik) znajdziecie wersję oryginalną z indykiem i trochę innym dressingiem. Ale najważniejszym składnikiem są oczywiście bobaski, czyli małe zawijaski z kurczaka lub indyka.
To taka sałatka, w której można zakochać się od pierwszego spróbowania. To także ulubiony "numer popisowy" kilku naszych kolegów, którzy przygotowują ją samodzielnie swoim żonom na uroczyste kolacje. Podobno działa :)
Przepis w nowej wersji wklejamy na specjalne życzenie kilku osób :) Smacznego!
To taka sałatka, w której można zakochać się od pierwszego spróbowania. To także ulubiony "numer popisowy" kilku naszych kolegów, którzy przygotowują ją samodzielnie swoim żonom na uroczyste kolacje. Podobno działa :)
Przepis w nowej wersji wklejamy na specjalne życzenie kilku osób :) Smacznego!
Sałatka z "bobaskami" z kurczaka, winogronami, kozim serem i słonecznym dressingiem
SKŁADNIKI: (1 porcja)
- po trochu rzymskiej i lodowej sałaty
- kilka listków rukoli
- 80-100 g piersi z kurczaka
- 3-4 cienkie i długie plasterki chudego boczku wędzonego
- kilka kulek winogrona czerwonego
- kilka płatków twardego, koziego sera
- garść orzechów lub pestek słonecznika
- pieprz do smaku
- pomidorki koktajlowe - do dekoracji
sos: - sok z ¼ pomarańczy lub 1 dużej mandarynki
- łyżeczka łagodnej musztardy (najlepiej jak najbardziej żółtej)
- olej rzepakowy lub łagodna oliwa (ok. 1 łyżka)
PRZYGOTOWANIE:
1. Kurczaka pokroić na nieduże kawałki. Każdy delikatnie oprószyć pieprzem (nie trzeba go solić, bo boczek jest wystarczająco słony) i zawinąć w pół plasterka boczku.
2. Grillować lub usmażyć na odrobinie oleju, aż boczek się zarumieni i wytopi się z niego większość tłuszczu. Podczas grillowania lub smażenia kilkakrotnie obracać, by bobaski równomiernie się przyrumieniły.
3. W tym czasie opłukać, osuszyć i porwać sałaty, umyć rukolę, winogrona przekroić na pół i usunąć pestki, a ser zetrzeć na cieniutkie płatki.
4. Na talerzu układać sałaty, połówki winogrona i upieczone lub zgrillowane “bobaski”.
5. Składniki na sos dokładnie wymieszać. Polać sałatkę. Całość posypać płatkami koziego sera i orzechami lub pestkami dyni. Można też udekorować pomidorkami koktajlowymi.
Tak była przygotowywana przez Izkę na naszych warsztatach w CSW; Fot. Tytus Szabelski |
Bobaski mają wzięcie / warsztaty majowe w ramach Wolnej Soboty :) |
Wersja cateringowa - już z orzechami i kozim serem |
Potwierdzam, że jest przepyszna, szczególnie do serca przypadł mi dressing :)
OdpowiedzUsuńZachwycałam się na warsztatach, zachwycam się teraz.To było pyszne ! Już dwa razy robiłam ją w domu
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńMega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńApetyczny widok:)
OdpowiedzUsuńDziwnie? Nie! Brzmi pysznie i wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam jakość Waszych zdjęć!
OdpowiedzUsuńEkstra! Na pewno smakuje wyśmienicie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
myszkagotuje.blogspot.com
Uwielbiam takie połączenie kurczaka - prosta sztuczka, a kurczak zupełnie zmienia swe oblicze ;)
OdpowiedzUsuń