Na dobre, domowe, wołowe burgery mam ochotę przynajmniej raz w miesiącu. W tej ochocie najbardziej wyraża się moja mięsożerność, której nawet najlepszy wegeburger nie będzie w stanie zaspokoić. Każdy ma swoje małe słabości... :) Dzisiejszy burger jest wyrazem przynajmniej dwóch z nich - słabości do dobrej wołowiny i do szparagów.
Burgery z salsą szparagową i sosem chrzanowo-pieprzowym
SKŁADNIKI (na 2 porcje):
- 300-320 g mięsa wołowego z udźca
- sól, pieprz młotkowany z kolendrą
- olej rzepakowy lub płynne masło klarowane
- 1 łyżeczka pikantnej musztardy
- 2 ciemne bułki z ziarnami
- masło do posmarowania
- sałata rzymska
- 1/2 małej żółtej lub pomarańczowej papryki
- 6 cienkich plastrów wędzonego bekonu
- 2 duże plastry pomidora
- 6 zielonych szparagów (+sól, cukier, cytryna do gotowania)
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek, sól, pieprz, cytryna do doprawienia salsy
- 1 młoda dymka ze szczypiorkiem
- 1 łyżka tartego chrzanu ze słoiczka
- 1 łyżka kwaśnej śmietany lub jogurtu
- 1 czubata łyżeczka majonezu
- spora szczypta młotkowanego pieprzu
PRZYGOTOWANIE:
1. Szparagi przyciąć 4-5 cm od końca. Pokroić łodygi na cienkie krążki. Zagotować w rondelku 250 ml wody z 1/2 łyżeczki soli, 1 łyżeczką cukru oraz odrobiną soku z cytryny. Wrzucić kawałki szparagów wraz z główkami i gotować 3-4 minuty, przelać zimną wodą na sitku.
2. Szparagi wymieszać z posiekaną dymką, doprawić szczyptą soli, pieprzu, sokiem z cytryny oraz oliwą
3. Składniki na sos połączyć, doprawić pieprzem młotkowanym, schłodzić chwilę.
4. Zmielone mięso wymieszać z musztardą, doprawić solą i pieprzem. Z mięsa utworzyć dwa burgery minimalnie większe niż bułka, posmarować olejem rzepakowym lub klarowanym masłem z obu stron i grillować po 2 min. z każdej strony, na mocno rozgrzanej powierzchni grilla elektrycznego (można też usmażyć burgery na patelni).
5. Jednocześnie grillować kawałki papryki z obu stron, zaczynając od skórki (papryka ma pozostać chrupka), pod koniec posolić.
6. Bekon grillować z obu stron do chrupkości, bez użycia dodatkowego tłuszczu.
7. Bułki smarować masłem, oglądać sałatą, papryką, bekonem, dodać wołowego burgera, plastry pomidora. Zakończyć salsą szparagową oraz sosem. Położyć drugą połówkę bułki. Można zwieńczyć wykałaczką z oliwką.
Przepis dodajemy do akcji:
Dziewczyny, burgery burgerami, ale skąd macie takie CUDOWNE serwetki?
OdpowiedzUsuńI need a dollar :)
Z USA (NY) jeszcze jakieś niedobitki zostały :) W Polsce nie widziałyśmy niestety.
UsuńJak przepysznie wyglądają ! Narobiłyście mi ochoty ; ). Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWYPAS!!! Może 100$ bym nie dała, ale grzechu warte są :) Oj są :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was cieplutko :)
Wspaniały burgerrosss! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł! Pycha :)
OdpowiedzUsuńdomowym burgerom zawsze mówię TAK a takim w szczególności :)
OdpowiedzUsuń