Strony

sobota, 13 kwietnia 2013

Burgery z czarnej soczewicy i warzyw

Pierwsze wiosenne porządki. 4 worki posegregowanych śmieci zostały wyniesione, pranie zrobione, porządek w strategicznym miejscu czyli kuchni zapanował... Czas się wzmocnić i zaserwować sobie coś pysznego, ale lekkiego. Voilà!
























Po przejrzeniu szafek i kuchennych zakamarków w ręce wpadają mi czarna soczewica i gryczane otręby. W lodówce znajduję upieczonego wczoraj buraczka, kilka małych marchewek i kawałek selera... Spontanicznie postanawiam coś z tego przygotować. W takim gotowaniu lubię to, że nigdy nie wiem co z tego wyniknie, ale w myślach układam smaki i struktury i powstaje z tego coś całkiem dobrego - wegetariańskie burgery z czarnej soczewicy z dodatkiem marchewki, selera i otrębów. Postanowiłam zachować soczewicę w całości choć lekko poduszona na pewno ułatwiłaby "klejenie" burgerów - to też sprawiło, że kotleciki są małe... ale na jedną porcję przypadają aż 3, więc to ma swoje dobre strony :)

Burgery wkładam w pełnoziarnistą bułkę, dodaję słodkiego buraczka, sałatę, pyszne kiełki i jogurtowo-pietruszkowy sos i czuję, że od samego patrzenia powracają mi siły. Nie ma to jak zdrowe jedzenie :)


Burgery z czarnej soczewicy i warzyw

SKŁADNIKI:
(12 małych kotlecików - 4 porcje)
  • pół szklanki czarnej soczewicy (120 ml)
  • 80 g selera
  • 150 g marchewki
  • 5-6 łyżek otrębów gryczanych
  • pół łyżeczki curry
  • szczypta chili
  • ząbek czosnku
  • szczypta soli
  • sól, grubo zmielony pieprz
  • jajko
  • olej do posmarowania patelni
do podania:
  • bułki - najlepiej pełnoziarniste
  • sałata / mix sałat
  • upieczony buraczek (można go skropić octem balsamicznym)
  • kiełki (kozieradka, słonecznik lub rzodkiewka)
sos:
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego
  • spora garść posiekanej natki pietruszki
  • mały ząbek czosnku
  • odrobina soli, pieprzu i cukru

PRZYGOTOWANIE:
1. Soczewicę przepłukać i ugotować do miękkości.
2. Marchewkę i selera obrać, pokroić i również ugotować - powinny być bardzo miękkie. Po ugotowaniu dokładnie je zblendować i dodać starty ząbek czosnku.
3. Ugotowaną soczewicą dokładnie odcedzić* i przyprawić solą, pieprzem, curry i chili. Dodać warzywne puree i dokładnie wymieszać.
4. Do masy wmieszać jajko i dodać 5 łyżek otrębów - będzie dosyć klejąca, ale dzięki temu burgery będą lepiej związane.
5. Rozgrzać patelnię i lekko posmarować olejem. Z masy formować nieduże kulki (czubata łyżka) i smażyć na rumiany kolor z obu stron - podczas przewracania uważać, by się nie połamały.
6. Bułki podgrzać, wszystkie składniki sosu wymieszać. Jedną część bułki posmarować sosem, ułożyć garść sałaty, plasterki buraka i burgery (po 3 na 1 dużą bułkę). Pokropić sosem, dodać kiełki i przykryć drugą częścią bułki. 

* Jeśli chcecie, żeby burgery były bardziej zwarte i lepiej się kleiły dobrze będzie lekko rozgnieść soczewicę.



































Przepis dodajemy do akcji:

8 komentarzy:

  1. Fantastycznie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No no - to może smakować bombowo ;D Jak dorwę czarną soczewicę to kupię i zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  3. to nie kawał mięsa, ale bym spróbował

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo mamo! Jak jak kocham takie kombinacje :D Jestem pod wrażeniem !

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają fantastycznie. Konieczne musze przygotować, zanim jednak, mam pytania: czy inne otręby mogą być? jakie najlepiej? a czy burgery można by upiec zamiast smażyć? jeśli tak, to jak długo i w ilu stopniach? z góry bardzo dziękuję za podpowiedzi!
    Zazdroszczę porządków, jestem wciąż przed nimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o otręby to praktycznie każde się sprawdzą - ja nie chciałam dodawać tradycyjnej bułki tartej :) Można je upiec na papierze do pieczenia - ja bym zaczęła w 180 stopniach i podpiekła 15-20 min i przewróciła na drugą stronę na jakieś 10 min, po czym zwiększyła trochę temp. żeby je przez kilka minut przyrumienić - nie gwarantuję, że będzie idealnie, ale powinno się udać :) Pieczone można zrobić trochę większe.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedzi. :) Naprawdę super zachęcająco to wygląda. Dużo słońca!!! Anka

      Usuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)