Za nami pierwsze warsztaty, jakie mogłyśmy same poprowadzić. Gastrorakieta wylądowała w Cafe Draże - dwa duże stoły, suto zastawione produktami, kolorowe miski, jeden piekarnik, trzy wegańskie słodkości do przygotowania, my dwie i kilkunastu uczestników :) Ponieważ same najlepiej wspominamy warsztaty, na których mogłyśmy same niemal wszystko zrobić to zależało nam, żeby tak było również na naszych. Logistyka była skomplikowana... ale wygląda na to, że wszystko się udało, bo torebeczki pełne słodkości i uśmiechy nawet przy sprzątaniu to dla nas dobry sygnał, że chyba nie poszło najgorzej :)
Jeszcze raz dziękujemy wszystkim uczestnikom - tym większym i tym mniejszym - za ciepłe przyjęcie i wyrozumiałość - fantastycznie, że byliście tak kreatywni. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w organizacji: Marcie, Michałowi i Kombi, Uli i Rafałowi i ekipie Cafe Draże. Było bardzo kolorowo (co pokażą pozostałe dwa przepisy) i mamy nadzieję, że pysznie :)
Kilka słów o wegańskich ciasteczkach bananowych z czekoladą - jest to prosta receptura, drobne zmiany w ilości musli, bananów czy czekolady jej nie szkodzą - ciasteczka po prostu się udają :) Przepis jest tylko na 6 ciasteczek - można wszystko podwoić lub potroić. Jeśli chcecie, żeby były w 100 % wegańskie jak nasze - sprawdzajcie skład margaryny i czekolady - nie powinno być w nich ani śladu mleka. Kawałki czekolady można wmieszać w ciasto (jak na zdjęciu tuż obok) lub udekorować nimi wierzch (jak na zdj. poniżej). Powodzenia :)
SKŁADNIKI (6 ciasteczek)
- pół szklanki mąki
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- trzy łyżki musli
- szczypta soli
- trzy łyżki cukru brązowego
- 1/8 kostki margaryny (2 płaskie łyżki)
- pół łyżeczki esencji waniliowej
- pół banana
- garstka pokruszonej czekolady 70-75 % kakao
PRZYGOTOWANIE:
1. Rozgrzać piekarnik do temp. 180 stopni C., blachę
wyłożyć pergaminem.
2. W miseczce wymieszać cukier z margaryną – na
pastę (jeśli robicie większą ilość - można utrzeć mikserem). Rozgnieść banana i dodać go do miseczki,
dolać także esencję.
3. W większej misce wymieszać przesianą mąkę, musli, proszek do pieczenia i szczyptę soli.
4. Dodać mokre składniki do suchych – wymieszać
dokładnie. Na koniec dodać pokruszoną czekoladę i wymieszać.
5. Łyżką nakładać na blachę w odległości ok. 2 cm od siebie, lekko spłaszczyć.
6. Piec ok. 15 minut – aż spód lekko zbrązowieje.
7. Po wyjęciu z piekarnika pozwolić im wystygnąć, by zdążyły stać się chrupkie. Najlepsze są tego samego dnia :)
Tutaj w wykonaniu naszych warsztatowiczów:
W najbliższych dniach podzielimy się pozostałymi przepisami. Wszyscy, którzy byli na warsztatach dostaną je też w formacie pdf na skrzynki mailowe - najprawdopodobniej dzisiaj :)
Moim smykom dzisiaj upiekę :-) Fajny pomysł na warsztaty!
OdpowiedzUsuńSama sobie upiekę dzisiaj:)i w końcu przepis na mniejszą ilość, w sam raz dla jednej osoby!!!:D
OdpowiedzUsuńwygldaja na proste i smaczne:)
OdpowiedzUsuńjakie ładne :)
OdpowiedzUsuńPoproszę jedno, wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńwyglądają nieźle :)
OdpowiedzUsuńWłasne warsztaty...,brzmi fantastycznie!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem pozostałych przepisów.
Ale dlaczego akurat same wegańskie?
Dlatego, że profil kawiarni (Cafe Draże), w której odbywały się warsztaty jest właśnie wegański. Ale to było fajne wyzwanie, więc je podjęłyśmy :) Pozostałe przepisy będą w najbliższych dniach :)
Usuńzapisuję :) podoba mi się połączenie smakowe i wielkość porcji ;)
OdpowiedzUsuńPołączenie genialne!
OdpowiedzUsuńChyba najlepsze ciasteczka jakie zrobiłam!
OdpowiedzUsuń