SKŁADNIKI:
- 1 mały kalafior
- oliwa z oliwek
- sól, świeżo mielony pieprz
- curry
- 1 mała puszka słodkiej kukurydzy
- 1 mała papryka czerwona
- 1 cebulka czerwona lub biała
- kawałek pora
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku
- sok z cytryny
- 100 g sera feta
PRZYGOTOWANIE:
Kalafiora pokroić na 1,5 cm plastry. Posmarować z obu stron oliwą, umieścić na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i posypać solą, pieprzem oraz obficie przyprawą curry. Piec 25-30 min w temp. 180 stopni (25 min - będzie bardziej chrupki :)
Odcedzoną z zalewy kukurydzę wymieszać z pokrojoną w drobną kosteczkę papryką, porem i szczypiorkiem. Doprawić do smaku solą, pieprzem, oliwą i sokiem z cytryny. Kalafiora podawać na sałatce z dodatkiem małych kosteczek fety (u mnie takie na 7 mm:))
Nigdy nie piekłem kalafiora, fajny pomysł, wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie, chyba zrobie dzis na kolacje :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie, muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie pysznie! i te kolory! :)
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacja! Taki kalafior musi cudownie smakowac. A kosteczki fety rzeczywiscie mini :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
nie jestem fanką kalafiora, ale wydaję mi się, że jak go tak przyrządzę to mi będzie smakował :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie pyszne!
OdpowiedzUsuńBrawo za inwencję.
Uwielbiam kalafior ale pieczonego jeszcze nie próbowałam :) koniecznie muszę spróbować, na zdjęciach wygląda tak apetycznie, że po kolacji a głód mnie nachodzi :D
OdpowiedzUsuńKolorowo i zdrowo :) Chciałby się schrupać i kalafiora i sałatkę. Na talerzu wygląda to strasznie apetycznie!
OdpowiedzUsuńto piękne!
OdpowiedzUsuń