SKŁADNIKI (na 2 solidne kanapki):
- 6 kromek chleba tostowego (u mnie chleb 3 ziarna)
- 150 g filetu z piersi kurczaka
- 1/2 kulki mozzarelli
- 8 średnich pieczarek
- 2 liście sałaty lodowej lub rzymskiej
- ok. 20 czarnych oliwek
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka masła
- oliwa z oliwek
- majonez
- dodatki: świeże, chrupiące warzywa na talerzu, np ogórek, rzodkiewka, papryka
PRZYGOTOWANIE:
Filet z kurczaka natrzeć solą i pieprzem, zgrillować na naoliwionej powierzchni grilla z obu stron (jeśli jest zbyt gruby, zawinąć w folię aluminiową i dopiec 10 min w temp 180 stopni). Pokroić skośnie na plastry, trzymać zawinięte w folii, w ciepłym miejscu.
Pieczarki pokroić na cienkie plastry i przesmażyć przez 15-20 minut na maśle, doprawić solą i pieprzem.
Wszystkie kromki chleba podpiec z obu stron na mocno rozgrzanym grillu do momentu pojawienia się brązowych pasków.
Sałatę poszatkować, mozzarellę pokroić na plastry. Oliwki zmiksować blenderem na niskich obrotach z posiekanym czosnkiem, doprawić natką, solą i pieprzem. Kromkę zgrillowanego chleba posmarować cienko majonezem, nałożyć pastę z oliwek, sałatę i mozzarellę. Położyć kolejną kromką, posmarować ponownie majonezem i obłożyć plastrami kurczaka oraz pieczarek (jeśli ktoś lubi może również dodać ketchup). Zwieńczyć trzecią kromką grillowanego tosta. Tak samo postąpić z drugim sandwichem. Podawać z chrupiącymi warzywami. Idealne na II śniadanie czy lunch :)
Przepis dodajemy do durszlakowej akcji Pieczarkowy Tydzień :)
Ależ świetna wersja kanapek. Z uwagi na znaczący udział pieczarek zapraszam do dodania wpisu do akcji Pieczarkowy Tydzień 2012.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zapraszam jutro na mój blog - będzie już podsumowanie akcji!
Usuńjak się ma taką figurę jak ty to o tej godzinie jedzenie nie straszne :)
OdpowiedzUsuńgdybyś ty widziała ile jem legalnie i ile podjadam na śniadanko :P
UsuńWspaniała kanapka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ,dopracowane' kanapki.
OdpowiedzUsuńA prezentują się wspaniale!
jakie tam dopracowane :) To był ekspres :)
UsuńZapowiadają się smakowicie. Tak strasznie kuszą mnie ostatnio grillowane kanapki, które spotykam na blogach! Chyba zaserwuje sobie jakąś w końcu na sobotnie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńcudny ten talerzyk! a kanpki, no cóż, I like it! ;)
OdpowiedzUsuńto się nazywa kanapka na wilczy apetyt!
OdpowiedzUsuńbiorę jedną :))
Takie warstwowe kanapki sa idealne na lunch!
OdpowiedzUsuńw sam raz na majówkę!!!
OdpowiedzUsuńIdealna kanapka na grilla w ten piękny długi weekend majowy :) Grill zaplanowany na czwartek, więc do tego czasu zakupię składniki i na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuń