Mięso tak przygotowane ma chrupiącą skórkę i rozpływa się w ustach. Idealnie pasują do niego słodko-słone ziemniaczki i lekka surówka. Sycący obiad w amerykańskim klimacie gotowy!
SKŁADNIKI:
- 4 udka z kurczaka
- 4 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki whisky
- 2 łyżki syropu klonowego
- 1 łyżka sosu Worcestershire
- 1 łyżka octu ryżowego
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebulka czerwona
- 1/2 małej ostrej czerwonej papryczki
- olej
- 4 średnie ziemniaki
- 2 łyżki oleju
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka syropu klonowego
PRZYGOTOWANIE:
Udka opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym. Cebulkę, czosnek i papyczkę drobno posiekać. Wymieszać w miseczce z resztą składników na marynatę (bez oleju). Udka umieścić w zamykanym woreczku wraz z marynatą i wstawić do lodówki na kilka godzin. Gdy otwieramy lodówkę możemy raz po raz potrząsnąć woreczkiem, by marynata w równym stopniu obtoczyła mięso.
Piekarnik rozgrzać do temp. 180 stopni. Udka wyciągnąć z marynaty (zostawić resztę na później), umieścić w wysmarowanej olejem zamykanej brytfance lub naczyniu żaroodpornym. Jeśli nie macie pokrywy do naczynia, należy umieścić je w rękawie do pieczenia, zamknąć i nakłuć 2-3-krotnie wierzch. Piec przez godzinę. Resztę marynaty podgrzać do zgęstnienia. Temperaturę piekarnika zwiększyć do 200 stopni. Brytfankę odkryć (lub usunąć rękaw foliowy), mięso obrócić, posmarować zredukowaną marynatą i podpiec 15 minut, obrócić ponownie i posmarować resztą, zapiec do zarumienienia skórki kolejne 15 minut. Podawać z ziemniaczkami i dowolną surówką (np coleslaw).
W połowie pieczenia można już przygotować ziemniaczki. Jeśli mają jasną, cienka skórkę nie trzeba ich obierać. Nie wymagają też wcześniejszego gotowania. Pokroić w kawałki wielkości orzecha włoskiego i wymieszać w misce z syropem klonowym, sosem sojowym i olejem.
Ziemniaczki umieścić na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i piec ok. 40 minut w temp. 200 stopni. Podawać z kurczakiem.
Pyszności ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie przyprawiona marynata, uwielbiam mięso w takiej glazurze!
OdpowiedzUsuńświetna marynata, będę musiała ją wypróbować :), piękne zdjęcia aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńUdka prezentują się rewelacyjnie. Nawet nie musiałabym robić zakupów, aby przyrządzić taką marynatę, bo mam wszystkie składniki w domu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurczaka w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńWow, jaka glazura. Rzuca się w oczy i na pewno pysznie smakuje, robiłam kiedys coś podobnego.
OdpowiedzUsuńjuz od samego oglądania, człowiek nabiera wilczego apetytu!
OdpowiedzUsuńprezentuje się niesamowicie.
Eksperymentuję ostatnio z marynatami, więc to kolejna inspirująca propozycja do wykorzystania. Dzięki! ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne zdjęcia - kuszące... :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie domowe marynaty :-)