W płytkich talerzach do zupy o krawędziach w kwiaty pojawia się fine pasto - ostatni posiłek. Ricotta z owczego mleka z poprzedniego wieczoru - ugotowanego i ochłodzonego - z dodatkiem dzisiejszego mleka, całość podgrzana ponownie. Ri-cotta, ponownie ugotowana. Jak prosty potrafi być język włoski. Ze śladami starego wiklinowego koszyka, w którym była osączana cały dzień, miejscami jest bielsza niż biel porcelany, a grube strużki miodu kasztanowego, którym jest polana, przypominają mi syrop klonowy na śniegu i trzecioklasistów - w tym mojego własnego - w czerwonych gumowcach maszerujących w zimie po lesie. Młynki do pieprzu przekazujemy jedno drugiemu. Miód i pieprz. Renesansowy duet smaków odzwierciedlający życie. Słodkie i ostre. Dolce forte. Dolcesalato. Miód łagodzi. Pieprz drapie. Czym byłoby w życiu jedno bez drugiego?
Marlena de Blasi, Lavinia i jej córki. Toskańska opowieść
Czy to nie działa na wyobraźnię... i apetyt?
Włoskie "Melone e prosciutto" z malinowym dressingiem i różowym pieprzem powinno zaspokoić pierwszy głód. Lato zimą? Czemu nie!
SKŁADNIKI:
(2 porcje)
- 1 mały melon typu kantalupa
- 4-8 bardzo cienkich plastrów szynki prosciutto
- 1/2 szklanki malin - świeżych lub mrożonych
- malinowy dressing (duża garść malin, łyżeczka jasnego miodu, łyżeczka octu winnego)
- 2 garście rukoli
- różowy pieprz - opcjonalnie
PRZYGOTOWANIE:
Melona obrać i pokroić. Każdy z kawałków owinąć szynką. Ułożyć na rukoli, posypać malinami i różowym pieprzem.
Polać gotowym malinowym dressingiem lub przygotować własny, miksując dużą garść malin, przecierając mus przez sitko i mieszając z jasnym miodem i octem winnym.
Mniam, mniam, pychotka ! :)
OdpowiedzUsuńNa moją wyobraźnię podziałały te strużki miodu kasztanowego ;-) Pyszna przekąska!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście lato zimą! Zrobię na Sylwestra. Powinno pasować do musującego wina, prawda?
OdpowiedzUsuńWspaniałe smaki!
OdpowiedzUsuń