SKŁADNIKI:
Gołąbki mięsno-warzywne w liściach szpinaku:
- 14-18 dużych liści szpinaku
- 250 g mięsa mielonego (np z łopatki)
- 1 mała cukinia 150 g
- 1 marchewka 150 g
- 1 cebula 100 g
- olej rzepakowy
- sól, pieprz, cukier
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 2 szklanki bulionu warzywnego (np z kostki)
- bulion (po duszeniu gołąbków)
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki kwaśnej śmietany lub 1/3 szklanki śmietanki do sosów 18% UHT
- 2 łyżki pasty ajwar (łagodna pasta na bazie papryki)
- 1 łyżka mąki
- sos sojowy, pieprz do smaku
- listki tymianku
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju. Zeszklić drobno pokrojoną cebulę. Dodać startą na dużych oczkach marchew i cukinię. Podlać odrobiną wody. Dusić 15 minut pod przykryciem. Odkryć, odparować cały płyn. Doprawić solą , pieprzem, szczyptą cukru. Przestudzić.
Wybrać duże (wielkości dłoni), niezniszczone liście szpinaku, opłukać dokładnie.
Mięso doprawić solą i pieprzem, wymieszać z duszonymi warzywami z patelni i koncentratem.
Liście szpinaku zanurzać, trzymając za ogonek, na sekundę w gotującej się wodzie. Elastyczne, gotowe do formowania liście umieścić na desce. Na każdy nakładać czubatą łyżeczkę mięsnego farszu - zawijać w kopertkę, tworząc kwadratowe, lekko spłaszczone pakunki (wyszło 16 sztuk). Patelnię posmarować olejem, umieścić na niej gołąbki. Zalać gorącym bulionem i dusić po 12-15 minut z każdej strony. Wyciągnąć na talerz. Do bulionu dodać koncentrat i pastę ajwar i wymieszać. W 1/3 szklanki zimnej wody, bardzo dokładnie rozmieszać mąkę ze śmietaną. Dodać na patelnię (można przy pomocy sitka, by nie było grudek). Dokładnie wymieszać. Gołąbki włożyć do sosu. Podgrzać. Posypać listkami tymianku. Podawać np z kaszą kuskus.
Swietne! Takie troche niby-golabki (tyle, ze jak dla mnie duzo smaczniejsze).
OdpowiedzUsuńPrzepyszne! Jak zresztą każde danie Waszego autorstwa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Takie gołąbki, nie dość że bardzo oryginalne, to i zapewne smaczne i zdrowe :) Zapraszam serdecznie do mojej akcji "Czas na szpinak": http://durszlak.pl/akcje/czas-na-szpinak
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetna wariacja na temat tradycyjnych gołąbków :) Jak zawsze zaskakujecie pomysłami! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają genialnie :) może nawet sama tego spróbuje :)
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńRobiłam gołąbki w liściach szpinaku i botwinki.Nowe smaki,nowe doznania.
hmmm...
OdpowiedzUsuńgołąbki w szpinaku? rewelacja!
inspirujesz mnie.
Bardzo, ale to bardzo apetyczne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyśmienite! już prawie czuję ich smak :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Ale potrzeba duużych liści szpinaku ;) Jak znajdę to kupić i zrobię :)
OdpowiedzUsuńhttp://polkazprzyprawami.blox.pl
Dziewczyny, dziękuję !:)
OdpowiedzUsuńMaggie - rzeczywiście:)ja w sezonie o innych nie myślę:) takie lekkie lepiej smakują gdy jest gorąco;)
Amber-jestem zdania, że każdy liść sie nadaje:D w sensie mając sezon, trzeba wykorzystać go w pełni. Gołąbki w wersji szpinakowej, jak i botwinkowej na stałe zagoszczą w naszym sezonowym menu
Karmel-itka - tak w szpinaku:)nie tylko dla szpinakożerców:)mam nadzieję, że jak się zainspirujesz, pokażesz efekt
tu-tusia - potrzeba dużych liści. Gdy liść jest wielkości dłoni(patrzę na swoją;) to jest idealny aby wykorzystać go przy tego typu potrawie. Jak znajdziesz i coś wykombinujesz - daj znać:)
o jaaa palce lizac, a sline mam do kolan :)))))))))
OdpowiedzUsuń