SKŁADNIKI (na 3-4 porcje):
- 800 ml kefiru
- 1 pęczek rzodkiewki (150 g)
- 2 średnie ugotowane buraczki (350 g)
- kawałek ogórka zielonego (200 g)
- 1/2 pęczka cienkiego szczypiorku
- 1/2 pęczka koperku
- 1 ząbek czosnku
- sól morska, świeżo mielony pieprz
- kiełki
- na każdą porcję jedno jajko ugotowane na twardo
Rzodkiewkę, obranego ogórka i obrane buraki zetrzeć na cienkie plastry za pomocą robota kuchennego. Umieścić warzywa w dużej misce, dodać kefir, starty ząbek czosnku, posiekane zioła. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można także dodać płaską łyżeczkę cukru, jeśli wolicie słodszy chłodnik, aczkolwiek buraczki nadają mu wystarczającej słodyczy. Na każdą porcję dodać ugotowane ćwiartki jajka, kiełki oraz posypać jeszcze odrobiną zieleniny. Podawać na zimo. Chłodnik jest dość gęsty, kto lubi rzadsze zupy, może dodać 200 ml kefiru więcej. Do pochrupania proponuję też podpieczone w piekarniku kawałki ziemniaka w mundurku.
mniam... prawdziwie wiosenne smaki:)
OdpowiedzUsuńJak wiosennie.Śliczne kolory.Pyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Bardzo pozytywny:))
OdpowiedzUsuńte zdjęcia i barwy są niesamowite.
OdpowiedzUsuńtaki jest moim ulubionym ale bez jajka :)
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory! Niesamowicie cieszy oczy ten chłodnik.
OdpowiedzUsuń