- 350g wołowiny
- pieprz
- 4 cebulki czerwone
- 2 małe marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- olej NA MARYNATĘ:
- 3 łyżki sosu sojowego Tao Tao
- 2 łyżki soku z ananasa (z puszki)
- 1 łyżka octu winnego
- 1/4 limonki (sok + pokrojona skórka)
- 1 ząbek czosnku, pokrojony
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1/2 łyżeczki cynamonu (lub troszkę mniej)
- 1/3 łyżeczki imbiru w proszku NA KOPYTKA:
- 800g obranych ziemniaków
- ok. 2 szklanki mąki
- 2 jaja
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżki oliwy DODATKOWO:
- sezam
- rzeżucha
Marynatę przygotować z podanych składników w miseczce, wcisnąć sok z limonki, skórkę pokroić i dodać.
Mięso pokroić na cienkie paski. Posypać pieprzem. Włożyć do woreczka zamykanego na ziper, dodać marynatę, dobrze potrząsnąć. Wstawić na noc do lodówki (lub marynować minimum 6 godz).
Także wieczorem, dzień wcześniej można już pokroić na długie zapałki marchew i pietruszkę i przechować w lodówce.
Ugotować ziemniaki na kopytka.
Mięso z cebulą wrzucić do woka, na mocno rozgrzany olej. Smażyć kilka minut mieszając, lub potrząsając patelnią. Jak kawałki mięsa "zetną się", dolać 1/2 szklanki wody i dusić pod przykryciem na małym ogniu, by zmiękła.
Wstawić wodę na kopytka, posolić ją, dodać oliwę.
Ziemniaki podusić praską na puree, dodać jaja, kurkumę i mąkę (zaczynając od 1,5 szklanki) wymieszać, wyrabiać ciasto na stolnicy, podsypując mąką, tak, by nie kleiło się do rąk. Formować małe kawałki (w dłoniach, lub krojąc ciasto nożem). Wrzucać do wrzątku, gotować 2-3 minuty od wypłynięcia.
Wołowinę podawać z kopytkami, polać wytworzonym podczas duszenia sosikiem, posypać sezamem. Na talerzach ozdobić rzeżuchą :)
Mięso pokroić na cienkie paski. Posypać pieprzem. Włożyć do woreczka zamykanego na ziper, dodać marynatę, dobrze potrząsnąć. Wstawić na noc do lodówki (lub marynować minimum 6 godz).
Także wieczorem, dzień wcześniej można już pokroić na długie zapałki marchew i pietruszkę i przechować w lodówce.
Ugotować ziemniaki na kopytka.
Mięso z cebulą wrzucić do woka, na mocno rozgrzany olej. Smażyć kilka minut mieszając, lub potrząsając patelnią. Jak kawałki mięsa "zetną się", dolać 1/2 szklanki wody i dusić pod przykryciem na małym ogniu, by zmiękła.
Wstawić wodę na kopytka, posolić ją, dodać oliwę.
Ziemniaki podusić praską na puree, dodać jaja, kurkumę i mąkę (zaczynając od 1,5 szklanki) wymieszać, wyrabiać ciasto na stolnicy, podsypując mąką, tak, by nie kleiło się do rąk. Formować małe kawałki (w dłoniach, lub krojąc ciasto nożem). Wrzucać do wrzątku, gotować 2-3 minuty od wypłynięcia.
Wołowinę podawać z kopytkami, polać wytworzonym podczas duszenia sosikiem, posypać sezamem. Na talerzach ozdobić rzeżuchą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)