Chociaż nie byłam w domu długo to tym razem udało mi się przyrządzić coś dla rodziców. W zeszłym roku cukinii mieliśmy tyle, że aż trudno było ją przetworzyć. W tym roku postanowiliśmy nie czekać, aż urośnie większa, tylko zrywać kwiaty, malutkie i średnie cukinie i jak najszybciej je przygotowywać. W takiej lekkiej zapiekance / terrinie mieszczą się 3 małe cukinie (małe w sensie "sklepowo-targowym" czyli ok. 17-20 cm), u mnie było ich trochę więcej, bo niektóre były zaledwie kilkucentymetrowe. Wyszło ziołowo, aromatycznie, lekko i pysznie. Zapiekankę można podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno.
SKŁADNIKI:
(na formę 15 x 20 x 6 cm - ok. 4 duże porcje)
- 3 małe cukinie zielone lub żółte (u mnie więcej, ale bardzo malutkich)
- 500 g półtłustego twarogu
- 2 duże jajka
- po 1 łyżce posiekanych ziół: pietruszki, koperku, szczypiorku
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek (łagodna, np. Bertolli)
- 1 łyżka orzeszków pinii
- 3 łyżki kwaśnej śmietany 18 %
- 2 łyżki startego sera żółtego lub pokruszony lazur, twardy kozi ser
- masło do wysmarowania formy
PRZYGOTOWANIE:
Nagrzać piekarnik do temperatury 175 stopni C.
Cukinie pokroić na tarce warzywnej lub obierakiem do warzyw na cienkie paski. Umieścić na pergaminie na blasze. Posmarować na wierzchu oliwą, lekko posypać solą morską. Wstawić do piekarnika na 7-10 minut - by się lekko wysuszyły.
Twaróg wymieszać z 2 łyżkami śmietany, solą, pieprzem, posiekanymi ziołami i na końcu delikatnie z 2 ubitymi na sztywno białkami.
Żółtka wymieszać z łyżką śmietany, serem i szczyptą soli.
Wysmarować formę do zapiekania masłem. Układać naprzemiennie: najpierw cienkie plastry cukinii, następnie połowa twarogu, znów plasterki cukinii, pozostały twaróg, wygładzić i wylać ser z żółtkami. Na tak przygotowanej masie ułożyć ostatnią warstwę cukinii - w formie przeplatanki - jak na zdjęciach.
Posypać pieprzem i orzeszkami piniowymi.
Naczynie przykryć folią aluminiową. Temperaturę w piekarniku zwiększyć do 200 stopni (termoobieg), piec 35 minut pod folią i ok. 10 min bez folii, by wierzch lekko się zarumienił.
Podawać na ciepło lub zimno, idealny dodatek do niej to pieczone młode ziemniaczki z masłem czosnkowym :)
uwielbiam wasze przepisy i zdjęcia i ogólnie całą działalność:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoskonała kompozycja nie tylko smakowo :)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja, myślę, że wypróbuję.
OdpowiedzUsuńŚwieże warzywa i owoce z własnej uprawy smakują o niebo lepiej :)
Musi być obłędne :) Uwielbiam takie kombinacje :)
OdpowiedzUsuńIle kalorii ma taka porcja? :)
OdpowiedzUsuńDodałam tabelkę kaloryczną - z twarogiem półtłustym i dwoma łyżkami oliwy w składzie porcja ma ok. 290 kcal (zapiekanka podzielona na 6 części).
Usuń
OdpowiedzUsuńzapiekanka cudna, cudna, cudna - pozdrawiam :-)